Jak prawidłowo przystawiać maluszka do piersi?

Kiedy położna po porodzie dostawiła mi Natalię do piersi, był to dla mnie wzruszający moment. Nie od razu jednak Natalia prawidłowo chwytała brodawkę. Brała ją do ust i wypuszczała. Musiałyśmy obie nad tym popracować, ale już drugiego dnia było o niebo lepiej. Bardzo pomogła nam położna, która pokazała mi jak prawidłowo przystawiać Natalię do piersi.

W poradnikach dla kobiet wyczytałam, że prawidłowa technika przystawiania dziecka do piersi zapobiega podrażnieniom sutków i sprawia, że dziecko otrzymuje dostateczną ilość pokarmu.

Jak to przystawianie powinno wyglądać?

1.    Przed przystąpieniem do karmienia upewnij się, że maluszek jest zwrócony w Twoim kierunku z noskiem naprzeciw brodawki, niemalże dotykając piersi. Podtrzymuj pierś wolną ręką i dotykaj brodawką ust dziecka, dopóki nie otworzy ich tak szeroko, jakby miało ziewać.
2.    Gdy maluszek otworzy usta szeroko, jakby ziewało, przystaw je szybko do piersi. Pamiętaj, że dziecko jest karmione piersią, nie brodawką. Usta dziecka powinny obejmować brodawkę, większość otoczki, a niekiedy także część tkanki piersiowej, trochę więcej od dołu piersi niż od góry. Jeśli tak nie jest, delikatnie włóż palec do kącika ust dziecka by przerwać ssanie i spróbuj podać pierś ponownie. Nie powinnaś trzymać piersi z daleka od noska dziecka.
3.    Jeśli Twoje dziecko jest prawidłowo ułożone przy piersi, oddychanie nie sprawi mu kłopotu. Natomiast jeśli będziesz uciskać pierś, chcąc pomóc dziecku oddychać, możesz doprowadzić do zatkania przewodów mlecznych. Gdy dziecko ssie prawidłowo, powinnaś widzieć delikatny ruch w okolicach uszu i skroni.
4.    Przystawianie wymaga praktyki zarówno dla Ciebie jak i dla maleństwa, dlatego nie zniechęcaj się nieudanymi próbami i poproś o pomoc położną lub doradcę laktacyjnego.

A jak wyglądały u Ciebie te pierwsze próby przystawienia maluszka do piersi?

Jak prawidłowo przystawiać maluszka do piersi?
Zagłosuj na ten post

Udostępnij:

7 comments

  1. Chusteczki nawilżające są potrzebne. Ja zabrałam do szpitala bodziaki i kaftaniki (musiałam je przygotować położnej).

  2. Witam, wielkimi krokami zbliża się termin porodu. Mam prośbę czy czytelniczki bloga mogłyby powiedzieć co spakować do szpitala. Czy może obejść się bez kaftaników, a zastąpić je np. body ? Czy chusteczki nawilżające są potrzebne ?

  3. U nas nie od razy było różowo. Początkowo Staś nie mógł dobrze chwycić brodawki.Pomogły nam nakładki, które stosowałam przez pierwszy miesiąc.Bardzo pomocne były panie położne w szpitalu, w którym rodziła. Cierpliwie tłumaczyły jak przystawiać, instruowały i doradzały. Dzięki dobremu początkowi nasza mleczna droga trwała właściwie bez zakłóceń przez 2 lata i cztery miesiące.
    Pozdrawiam

  4. Mój Filipek przez pierwsze 3 dni w ogóle nie chciał jeść. Łapał brodawkę pił chwilkę i puszczał. Myślałam, że robię coś nie tak 🙁 na szczęście w 3 dobie życia zaczął normalnie jeść regularnie co 3 godzinki 🙂 teraz ma 7 miesięcy i łapie z zamkniętymi oczkami przez sen hehe zaczynają mu wychodzić ząbki i zaczyna mnie gryźć :(, dlatego zastanawiam się nad przejściem na butelkę…

  5. Dzięki dziewczyny, ze podzieliłyście się swoimi doświadczeniami. Myślałam, że tylko ja miałam z tym problem na początku. Pozdrawiam was gorąco 🙂

  6. MOja Laura nie miała wcale odruchu ssania po porodzie, nie ssala ani palca ani smoczka z butelki o piersi nie mowiac…. tak wiec najpierw nauczyla sie pic z butelki, pozniej z piersi przez nakladki na brodawki a dopiero po miesiacu sama piers potrafila chwycic….dlugo walczylysmy ale sie udalo!

  7. U mnie to była masakra i gdyby nie wspaniała pani od laktacji miałbym wielki problem. Mój synek uczył się poprawnie chwytać pierś aż 2 tygodnie ale się udało!!!!

    Dziś ma już 4 mc

    Pozdrowienia Pani Aniu

Skomentuj Agnieszka Anuluj pisanie odpowiedzi

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.