Od dziś koniec z ukrytym kurzem!

Same wiecie jak to jest…

Dopóki w domu nie ma dziecka, utrzymanie czystości nie sprawia problemu. Ja staram się dbać o porządek, nie lubię gdy w kątach pojawiają się gałganki kurzu, a szyby pokrywa brudny ślad po kroplach wody. Mimo to, gdy pracowałam w korpo i mieszkałam z mężem wystarczyły generalne porządki raz na tydzień, by mieszkanie lśniło czystością. Po prostu w sobotę robiłam pranie i odkurzanie; podłogę przemywałam mopem i gotowe. Odkąd na świecie pojawiła się Natalka, wszystko się zmieniło.

Będąc w ciąży nie miałam zupełnie świadomości, jak obecność dziecka w domu zmienia życie młodej mamy. Pierwsze miesiące były super, ale jak tylko mała zaczęła raczkować, to się zaczęło! Większość mam pewnie wie o czym mówię – trzeba mieć oczy dookoła głowy i nie można ani na moment spuścić dziecka z oka. Moje piękne, lśniące mieszkanie z wolna zamieniało się w pobojowisko.

Natalka musiała wszystkiego dotknąć, wszystko sprawdzić. Najbardziej lubiła buszować po kuchni, co szybko kończyło się rozsypaną mąką, zrzuconą cukierniczką i rozmazanym sokiem po całym blacie.

Nie lepiej wyglądało karmienie. Natalka często zajmowała się tysiącem ciekawszych rzeczy dookoła, a jej wszędobylskie rączki nie raz wytrąciły mi całą zawartość łyżeczki… oczywiście na podłogę. Tak właściwie, odkąd moja córeczka ruszyła w swoją pierwszą podróż na czworakach, nawet nie chowam odkurzacza do szafy. Po prostu bieganie z odkurzaczem i ze ścierką (żeby posprzątać „dokonania” malucha) wpisały się na stałe w rytm mojego codziennego życia mamy. Teraz kiedy Natalka jest starsza, też wcale nie jest lepiej. Dochodzą różne prace artystyczne, wyklejanie, wycinanie i sprzątania jest masa dzień w dzień.

Odkurzam codziennie nie tylko ze względu na bałagan jaki pojawia się w domu wraz z dzieckiem. Ważne dla mnie jest również zdrowie Natalki – chciałabym ochronić ją przed wszystkimi zarazkami i bakteriami. Każdy pyłek kurzu powoduje u niej katar, którego oboje nie lubimy. To też jest przyczyna mojego codziennego sprzątania. Ostatnio dzięki marce Philips miałam okazję przetestować naprawdę fantastyczny sprzęt Philips Performer Ultimate FC8955. Zachwycam się nim bardzo i muszę przyznać, że z takim gadżetem odkurza się z uśmiechem od ucha do ucha. Serio. Jest to wręcz idealny odkurzacz dla alergików. Takiego sprzętu jeszcze nie znałam. Wyposażony jest on w technologię podświetlonej nasadki TriActive LED, która oświetla podłogę i pozwala dostrzec nawet ukryty kurz. Ta opcja jest naprawdę niesamowita. Kiedy testowałam odkurzacz, tak naprawdę pod kanapą gołym okiem kurzu nie było widać, ponieważ jest tam ciemno. Gdy jednak nasadka oświetliła podłogę, było widać odkładające się złogi kurzu. To samo było pod łóżkiem Natalii w jej pokoju. Zobaczycie to na zdjęciach. Z myślą o alergikach w odkurzaczu zastosowano worek s-bag Ultra Long Performance, który dzięki doskonałej filtracji wielowarstwowego materiału zatrzymuje więcej małych cząsteczek kurzu, co zapewnia dokładniejsze sprzątanie i czyste powietrze w domu. O czyste i bezpieczne dla alergików wydmuchiwane powietrze z odkurzacza dba również umieszczony w urządzeniu zaawansowany filtr antyalergiczny (pokazuję Ci go na zdjęciu), który zatrzymuje 99,98% alergenów, kurzu i bakterii.

Z48

Z51

Z82

Z88

Z97

Z75

Z73

Moje włosy są gęste, długie i ze skłonnością do wypadania. Tak już mam, że zostawiam ich dużo i wszędzie :). Nie każdy odkurzacz sobie z nimi radzi. A w odkurzaczu Performer Ultimate zastosowano bezszczotkową nasadkę o strukturze gumowych listków, która zapobiega zaplątywaniu się i nawijaniu włosów znajdujących się w kurzu. Zaskoczyła mnie siła i efektywność zbierania kaszy i soczewicy z podłogi. Nasadka odkurzacza przylega bardzo dokładnie do podłogi, wręcz idealnie. Znakomicie zebrał rozsypaną kaszę i soczewicę z płytek. A to dzięki temu, że nasadka ma płaski kształt, co umożliwia jeszcze precyzyjniejsze zbieranie brudu z podłogi. 

Co więcej znacie pewnie z  własnego doświadczenia, sytuacje, kiedy trzeba przerwać odkurzanie bo niespodziewanie zadzwonił kurier do drzwi lub nagle potrzebuje nas nasze dziecko. Przynajmniej ja tak mam, że instynktownie rzucam rurę od odkurzacza i lecę do drzwi lub dziecka pozostawiając go włączonym. Testując odkurzacz Performer Ultimate odkryłam, że ten odkurzacz wyłącza się sam, czyli działa on tylko wtedy, kiedy rzeczywiście jesteś w trakcie odkurzania. Kolejna funkcja, jaka mnie pozytywnie zaskoczyła to, że nie trzeba schylać się do odkurzacza, gdy chcesz na stałe wyłączyć urządzenie. Uchwyt odkurzacza wzbogacono o pilot zdalnego sterowania, który zapewnia wygodny dostęp do ustawień mocy oraz ich łatwe przełączanie w celu dostosowania do miejsca i rodzaju odkurzanej powierzchni.

Z41

Z55

Z93

Z100

Z56

Z53

Dodatkowo odkurzacz wyposażony jest w:

  • nasadkę CarpetClean, która sprawdza się w zbieraniu kurzu z dywanów i wykładzin;

 

  • szczelinówkę, która mieści się w zakamarkach i dobrze odkurza powierzchnie wzdłuż krawędzi listew przypodłogowych i w trudno dostępnych miejscach (zobacz jak odkurzam na zdjęciu, świetnie nasadka zbiera kurz);

 

  • nasadkę do tapicerki z małą, płaską główką, o dużej sile ssącej i zintegrowaną szczotkę. Bardzo dobrze i szybciutko wyczyściłam nią kanapę i odkurzyłam poduszki.

 

Z68

Z118

Z121

Z123

Z127

Główne zalety produktu po moich testach:

1. Nowa nasadka TriActive LED, która umożliwia uwidocznienie ukrytego kurzu dzięki wyjątkowej technologii oświetlenia podłogi;

2. Automatyczne włączanie/wyłączanie;

3. Uchwyt ErgoGrip z pilotem sterowania;

4. Filtr antyalergiczny zatrzymuje ponad 99,9% cząsteczek; został wyróżniony znakiem jakości ECARF. Ten odkurzacz otrzymał znak jakości Europejskiego Centrum Badań nad Alergiami (ECARF) jako przyjazny osobom cierpiącym na alergie. Powietrze wylotowe wypuszczane z odkurzacza jest oczyszczane z 99,95% alergenów pochodzących z sierści psów i kotów, a także z roztoczy i pyłków, tworząc w domu atmosferę bezpieczną dla alergików;

5. Przedłużona gwarancja do 5 lat po zarejestrowaniu produktu oraz rodzima produkcja w Polsce.

Po testach stwierdzam, że odkurzacz Performer Ultimate jest bardzo dobry jakościowo. Ma bardzo innowacyjne funkcje, które szybko i łatwo zlikwidują kurz i brud. Wielkim atutem tego modelu jest to, że ma tak wiele tych dodatkowych nasadek do odkurzania. Co więcej one są bardzo solidnie wykonane i nie ma obaw na ich uszkodzenie. Zdecydowanie mogę stwierdzić, że z takim gadżetem porządki stają się o wiele przyjemniejsze. Ja jestem zachwycona efektami sprzątania.

>> Chcesz więcej zapraszam  TU <<


A kto u Ciebie odpowiedzialny jest za odkurzanie?

Od dziś koniec z ukrytym kurzem!
4.9 (97.14%) 14 głosów

Udostępnij:

8 comments

  1. Gdzie można dokupić potem worki do tego odkurzacza? Inne takie standardowe tez będą pasować czy trzeba dokupywać konkretne to tego modelu?

    1. Będą pasować wszystkie worki tzw. s-bag, ponieważ one mają standardowe mocowanie.
      Można kupić je np. w Euro, Media Markt czy Saturnie.

  2. Prosze bardzo o informacje, gdzie mozna zdobyc taka tapete na sciane <3 jest przepiekna!

    1. Napisałaś też do mnie na priv i tam odpowiedziałam :).

  3. Jak mi się popsuje mój to chętnie kupiłabym ten model co przetestowałaś. Naprawdę ta nakładka do kurzu tak dobrze zbiera?

  4. U mnie to mąż odkurza, ja się go nie tykam w ogóle. Ale jakbym miała taki odkurzacz co tak kurz zbiera to kto wie 🙂 Całkiem fajny jest.

Skomentuj Anna Wydrych Anuluj pisanie odpowiedzi

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.