Czy moje dziecko będzie zdrowe?

„Przez pół roku staraliśmy się z mężem o dziecko. Kiedy wreszcie udało mi się zajść w ciążę oprócz początkowej radości czułam….. lęk i strach. Przez pierwsze tygodnie nie potrafiłam się pozbyć tych uczuć. Byłam zła na samą siebie, tłumaczyłam sobie, że przecież chciałam tego dziecka. Kompletnie nie rozumiałam, czemu są we mnie negatywne emocje, bo ciąża zawsze kojarzyła mi się z czymś pozytywnym. Tymczasem ja miałam wrażenie, że nie dam sobie z tym wszystkim rady. Dziś wiem, że po prostu podskórnie czułam, że moje życie zmieni się o 180 stopni, że to koniec wolności (…)”

Jak pokazuje list jednej z Was, ciążowe nastroje nie zawsze wiążą się z radosnym oczekiwaniem na maleństwo. Często, zwłaszcza jeśli to nasze pierwsze dziecko, pojawia się strach przed nieznanym. Odpowiedzialność za nowe życie może być dla nas początkowo ciężarem. Odczuwanie poczucia utraconej wolności, a zwłaszcza beztroskiego trybu życia, w którym byliśmy tylko my i nasz partner to całkiem normalne emocje. Dziś podpowiem Ci jak sobie z nimi radzić.

Czego obawiają się przyszli rodzice?

Lęk nr 1 – Przytyję i stracę swoją dawną figurę

W ciąży tyjemy, to normalne. Ale to ile kilogramów nam przybędzie zależy w głównej mierze od nas samych. Jeśli nie będziesz jadła za dwoje, a postawisz na zdrową, zbilansowaną dietę to łatwiej będzie Ci zrzucić kilogramy po ciąży. Poza tym po urodzeniu dziecka będziesz mieć tyle zadań, że krzątanina przy maleństwie będzie sprzyjać chudnięciu. Pamiętaj, wszystko w Twoich rękach, jeśli naprawdę zależy Ci na zrzuceniu wagi, jako sport możesz traktować nawet spacer z dzieckiem J.

Lęk nr 2 – Umrę z bólu przy porodzie

Nie znam kobiety, która nie miałaby obaw przed porodem. Jeszcze będąc w ciąży z Natalką rozmawiałam z wieloma znajomymi, które już rodziły. I wiecie co? Każda co innego mówiła o porodzie! Dla jednej gorsze było pójście do dentysty niż urodzenie dziecka, inna zaś na samo wspomnienie tego dnia miała łzy w oczach. Każdy poród jest inny i tego wydarzenia nie jesteśmy w stanie zaplanować. Dlatego odpuść sobie oglądanie filmików porodowych w Internecie i rozmowy na ten temat z koleżankami, bo jeszcze bardziej się nakręcisz, a to z pewnością nie przyspieszy i nie ułatwi Twojego porodu. I uwierz mi, ujrzenie swojego dziecka wynagrodzi Ci każdy ból J.

Lęk nr 3 – Czy moje dziecko będzie zdrowe?

Jeszcze zanim zaszłam w ciążę, myśląc o tym stanie w głowie miałam obraz sielanki: młoda kobieta z pięknie uwypuklonym brzuszkiem kupuje wyprawkę dla maleństwa. Dopiero na własnym przykładzie przekonałam się, że cała ciąża = jeden wielki stres. Przed każdym badaniem USG byłam zestresowana, w głowie miałam milion pytań: „czy moje dziecko ma prawidłową budowę ciała”, „czy serduszko jest zdrowe” itp. Prawidłowy wynik badania owszem uspokajał mnie, ale…. na chwilę. Po dwóch, trzech dniach ponownie zastanawiałam się czy z dzieckiem wszystko w porządku. Takie obawy są całkowicie normalne. Ale nie można dać się zwariować. Warto mieć wsparcie rodziny, męża, partnera, którzy w takich chwilach uspokoją nas i sprowadzą na ziemię. Dobrze mieć też stały kontakt z naszym lekarzem prowadzącym i w razie jakichkolwiek wątpliwości konsultować się z nim. Pamiętaj, lekarz to lepsze źródło wiedzy niż Internet, więc zanim skorzystasz z rad doktora Google, wybierz się do swojego ginekologa.

Lęk nr 4 – czy będę umiała opiekować się dzieckiem?

Jak zmienić dziecku pieluszkę, aby nie zrobić mu krzywdy? Skąd mam wiedzieć, że jest głodne, a nie śpiące? W głowie ciężarnych pojawia się wiele myśli. Nic dziwnego, małe dziecko jest tak delikatne, że aż strach je dotknąć. Jednak, po narodzinach instynkt matki jest silniejszy niż jakakolwiek obawa. Rzeczy związane z pielęgnacją i opieką nad dzieckiem przychodzą całkiem naturalnie. Warto się oczywiście do tego przygotować, uczęszczając do szkoły rodzenia czy słuchając rad bardziej doświadczonych osób. Ale i tak najwięcej nauczysz się podczas kilku pierwszych dni sam na sam z maleństwem. Po jakimś czasie rozpoznasz nawet płacz Twojego dziecka. Będziesz wiedziała, że w danej chwili jest głodne, a w innej, że to pora spania.

Lęk nr 5 – czy to koniec mojej wolności?

Dziecko zmienia nasze życie, to fakt. Ale przecież całe nasze życie polega na zmianach. I bardzo dobrze – bo gdyby nie one, tkwilibyśmy ciągle w tym samym miejscu. Skup się więc na pozytywach nowej sytuacji. Jeśli dobrze się zorganizujesz, nadal będziesz mieć czas dla siebie. I uwierz mi, że takie chwile docenia się bardziej niż przed ciążą, bo jest ich po prostu mniej. Ja, gdy mam czas dla siebie, staram się go maksymalnie wykorzystać, dzięki czemu jestem naprawdę zorganizowaną osobą J.

Pamiętaj – tak samo jak nie ma idealnych dzieci, tak samo nie ma idealnych rodziców. Warto to sobie uświadomić już teraz, jeszcze przed porodem. Bo dzięki temu będziesz bardziej wyluzowaną i spokojniejszą mamą J. Dla pocieszenia powiem Ci, że przy kolejnej ciąży te lęki nieco się zmieniają. Ale to temat na dłuższą pogawędkę, o której już niebawem.

A Ty, czego się najbardziej obawiałaś w ciąży?

Czy moje dziecko będzie zdrowe?
5 (100%) 4 głosów

Udostępnij:

2 comments

  1. Przy pierwszej ciąży byłam naprawdę beztroska.
    Nie przychodziło mi do głowy, że coś może być nie tak z dzieckiem, porodem, karmieniem itd.
    Dopiero teraz, z Baby No.2 w brzuchu, zastanawiam się czy można być taką szczęściarą jak byłam za pierwszym razem – książkowa ciąża, książkowy poród, bezproblemowe karmienie piersią ➡ dwa razy po kolei.

  2. Ja też miałam w sobie podobne lęki. Pytanie jak sobie wytłumaczyć? by ich nie było?

Skomentuj wiola Anuluj pisanie odpowiedzi

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.