Wbrew wszelkim obawom związanym z pierwszą kąpielą poszło nam całkiem nieźle 🙂 Opanowanie i spokój nas obojga chyba uratował całe to wielkie wydarzenie :). Oczywiście mieliśmy okazję posłuchać głosiku małej piszczałeczki, ale był to uroczy płacz. Przy ceremonii otulania ręcznikiem wpadliśmy na pomysł by dać Natalii smoczek, uspokoiła się i mogliśmy dokończyć na spokojnie 🙂 pielęgnację pupki i ubieranie.
A po kąpieli pierś i lulu …
Natalię wykąpaliśmy drugiego dnia od przyjazdu ze szpitala. Też od razu nasuwało mi się pytanie czy takiego małego noworodka kąpać codziennie czy co drugi dzień? W szpitalu w, którym rodziłam noworodki kąpano codziennie. Z kolei moja położna środowiskowa uważa, że czynności pielęgnacyjne codziennie a kąpiel co dwa dni. Dopiero im maluch jest starszy, bardziej aktywny, a tym samym bardziej się poci i brudzi, kąpiele mogą być częstsze. Rady radami a myślę, że to my „Mamy” wiemy najlepiej co będzie dobre dla naszego maluszka ….
Zawsze przed kąpielą przygotowuję sobie potrzebne rzeczy do pielęgnacji:
- Wanienka
- Termometr do mierzenia temperatury wody (lub łokieć)
- Plastikowa miseczka z przegotowaną wodą
- Płatki kosmetyczne
- Patyczki
- Płyn do pielęgnacji ciała (ja używam Oilatum)
- Octenisept- preparat do pielęgnacji pępuszka
- krem przeciw odparzeniom
- szczoteczkę do włosków z miękkiego włosia
- pieluszka jednorazowa
- ubranko
- ręcznik
- czapeczka
Zanim przystępuję do kąpieli kładę Natalię na przewijaku, rozbieram i zostawiam w samej pieluszce, otulam ręcznikiem, żeby się nie wychłodziła. Zanurzam płatek w przegotowanej wodzie, wyciskam i przecieram najpierw jedno oczko jednym płatkiem, później drugie oczko nowym płatkiem. Zawsze od zewnętrznej strony oka do wewnętrznej, nigdy odwrotnie. Świeżym płatkiem zmoczonym w przegotowanej wodzie przecieram Natalii czoło, policzki, nosek i okolice ust. Następnie przemywam uszka Natalii płatkiem kosmetycznym zewnętrzną część małżowiny i skórę za uszkiem. Zdejmuję pieluszkę i przecieram pupkę chusteczką.
I teraz czas do wanienki …
Myję Natalię od głowy, poprzez szyję w dół – ręką. Brzuszek najpierw moczę zwilżoną dłonią, dopiero potem delikatnie polewam. Dokładnie myję okolice intymne i pupę. Dziewczynki należy myć zawsze w kierunku od wzgórka łonowego do odbytu, nie odwrotnie!
W czasie kąpieli zwracam szczególną uwagę na trudno dostępne fałdy szyjne, gdzie może dostać się ulany po karmieniu pokarm a także fałdy pachwinowe.
I na koniec po osuszeniu …
Czas na pielęgnację pępuszka, osuszam i spryskuje Octeniseptem.
Drogie mamy, jak u was wyglądała pierwsza kąpiel maluszka? Jakie macie wspomnienia z tym wielkim wydarzeniem? 🙂
Jest przepiękna 😉
Mam 17 lat i jestem w 23 tygodnia ciąży, i bardzo obawiam sie już pierwszej kąpieli mojej malutkiej Ritki. Czy mogę poprosić o jakieś szczególne rady? Jak być ostrożnym i czy przede wszystkim pozwolić mojej mamie uczestniczyć w tym wielkim wydarzeniu czy też próbować sama by zobaczyć czy dam sobie rade 😉 Proszę o kontakt na meila 😉
[email protected]
Natalka jest cudna. Co do kąpania to ja syna kąpałam co 2 dzień ale on urodził się w listopadzie, córka urodziła się w maju i kąpałam ją codziennie tym bardziej że dziecko wcale mniej się nie poci niż dorosły wręcz na odwrót cały czas leży więc plecki przepocone a i jeszcze termoregulacja nie jest w pełni wykształcona ale to moje zdanie każdy robi jak uważa
Ja w te upały kąpie Natalię codziennie. Dziękii, że podzieliłaś się swoimi doświadczeniami:)
jest słodka
Trzymam kciuki 🙂
Sliczna kruszynka, moj synio wychodzi za 3 tyg