Natalia 12 września skończyła 3 miesiące. Waży 6 kg i ma już 60 cm wzrostu.
Z dnia na dzień staje się bardziej radosnym i wesolutkim dzidziusiem. Tryska humorkiem i bardzo często się do nas uśmiecha. Reaguje na mój głos 🙂 co jest wprost rozczulające. Przesypia już więcej godzin w nocy, pięknie gaworzy, śmieje się głośno i krzyczy :). Bardzo lubi być noszona na rączkach i wszystko dookoła obserwować. Dlatego też zastanawiam się nad kupnem chusty i zbieram opinie.
Co do gimnastyki na brzuszku to Natalia zrobiła postępy, dłużej już wytrzymuje i dźwiga główkę w tej pozycji. Obecnie maksymalnie do 15 minut, ale nadal nie jest to jej ulubiona pozycja :), w dalszym ciągu nad tym pracujemy. Bardzo dobrze radzi sobie z chwytaniem zabaweczek i grzechotek. Składa rączki i odwraca główkę w kierunku dźwięku.
Uwielbiam ją przytulać i całować :).
Zgodnie z autorkami książki „Pierwszy rok życia Dziecka”. Po ukończeniu trzeciego miesiąca dziecko powinno umieć:
• W pozycji na brzuchu podnieść głowę pod kątem 45˚ do podstawy. (dzieci, które mniej czasu spędzają, leżąc na brzuszku, zwykle później zdobywają tę umiejętność i nie ma powodu do zmartwień).
Po ukończeniu trzeciego miesiąca Twoje dziecko prawdopodobnie będzie umiało:
• Śmiać się głośno;
• W pozycji na brzuchu unieść głowę pod kątem 90˚ do podstawy;
• Wydawać okrzyki zadowolenia;
• Składać ręce;
• Uśmiechać się spontanicznie;
• Śledzić w sposób ciągły przedmiot poruszający się po łuku 180˚ w odległości około 15 cm od twarzy.
Po ukończeniu trzeciego miesiąca Twoje dziecko może umieć:
• Trzymać sztywno główkę w pozycji pionowej;
• W pozycji na brzuszku unieść klatkę piersiową, opierając się na przedramionach;
• Dokonać przewrotu z pleców na bok;
• Chwycić grzechotkę włożoną do ręki;
• Reagować wzrokiem na bardzo drobne przedmioty, takie jak np. rodzynek, uważaj jednak, by tak małe przedmioty nie leżały w zasięgu rączek dziecka.
Po ukończeniu trzeciego miesiąca Twoje dziecko może nawet umieć:
• Częściowo utrzymywać ciężar swojego ciała, opierając się na stopach;
• Wyciągać ręce w kierunku przedmiotu;
• Podciąganie do pozycji siedzącej, utrzymywać sztywno główkę;
• Odwracać główkę w kierunku źródła dźwięku, szczególnie gdy słyszy głos mamy;
• Gruchać, wydawać dźwięki artykułowane.
Natalia 🙂
A jakie postępy poczynił Twój maluszek? Jaka jest Twoja opinia na temat chusty do noszenia? Warto ja kupić?
Mój synek robił to wszystko co zostało wymienione powyżej, jedynie trudniej wychodziło mu to prostowanie rączek opierając się na nich i wypinając klatkę piersiową. Dodam że może dlatego ponieważ jest trochę grubasek i może mu ciężej . Za to już na początku 4 miesiąca mówił już mama am am i tata. Dziś zaczął 8mc i zaczyna sam siedzieć. W pewnym momencie miałam także obawy z tego względu że nie chce chodzić na czworaka 🙁 a kiedy sprężynuje w pewnym momencie prostuje nóżki jakby chciał stawać nie pozwalam mu na to bo wiem że jeszcze za wcześnie…
Ewa dzięki, ze podzieliłaś się swoimi spostrzeżeniami 🙂
Ja polecam sprawdzic zarowno chusty jak i nosidla. Co do tych ostatnich ktore osobiscie uwazam za wygodniejsze akurat w moim przypadku polecam firmy takie jak connecta lub babyhawk. Nie polecam typu baby bjorn gdyz nie sa one dobre dla bioderek malucha. Jesli chodzi o chusty to bardzo popularne sa „moby wrap” lub „ring slings”. Chusty i nosidla najlepiej zaczac uzywac jak najwczesniej zeby maluszek sie do nich przyzwyczail. A co najwazniejsze poprzez noszenie dzieci w chustach i nosidlach budujemy bardzo bliska wiez z maluszkiem, a poprzez nieprzerwany dotyk i zapach rodzica, ktory temu towarzyszy dziecko czuje sie bardzo bezpiecznie i komfortowo.
Julia dzięki za profesjonalną opinię !!!:)
Haha…moja Natalka też 12.09 skończyła 3 miesiące 😀
Jaki zbieg okoliczności 🙂
Naprawdę, super 🙂 cudownie 🙂 🙂
Świetny wpis, jak zresztą cały blog bardzo ciekawie prowadzony 😉
Moja córcia, też Natalka 28.09 skończy trzy miesiące. Leżenie na brzuszku również nie należy do jej ulubionej pozycji ale nie poddajemy się 🙂 Natalka codziennie nas zaskakuje, śmieje się już od dawna, dużo gaworzy a w łóżeczku z wielkim zainteresowaniem przygląda się karuzeli. Macierzyństwo to piękna sprawa 🙂
To tak jak u nas 🙂 Mnie macierzyństwo dodało skrzydeł, teraz czuje, że żyje 🙂
Mój synek nie lubił pozycji na brzuchu do 5-go miesiąca. Wytrzymywał może 5 minut i był krzyk więc go nie zmuszałam. Potem sam zaczął się przekręcać a teraz to nawet go przewinąć nie można bo od razu na brzuchu ląduje 🙂 Oczywiście zasypia też na brzuchu. A dziś nawet sam stanął przy swoim krzesełku 🙂 Co do chusty to nie poradzę nic Tobie. Ja próbowałam na pożyczonej i nie mogłam się w ogóle odnaleźć, nosidełko też się nie sprawdziło bo mój maluch od małego był nietypowy i nie lubił być na rękach i blisko bo mu gorąco było i się wściekał. Do dziś nie lubi jak go ktoś nosi na rękach nad czym obie babcie bardzo przeżywają, że wnuk się wyrywa z ich ramion 🙂 Ale moja przyjaciółka ma chustę Lennylamb i jest bardzo zadowolona. Jakby co to mogę podać kod rabatowy na maila, dostałam ostatnio na warsztatach „Mamo, to ja”.
Nosidła nie są wskazane dla tak małych dzieci, zwłaszcza te, które nie utrzymują odpowiedniej pozycji żabki. Zainwestuj w chustę, to wcale nie takie trudne, a na pewno zdrowsze dla dziecka. Jest sporo doradców, którzy pomogą w nauce wiązań. Polecam forum http://www.chusty.info tam można się dowiedzieć więcej i poradzić innych mamusiek i tatusiów co i jak. Można też łatwo znaleźć doradcę ze swojego rejonu, na pewno znajdzie się ktoś do pomocy.
Dear Ana,
Jak widać na zdjęciach Nati super trzyma głowę i podpiera się na rączkach. Wcale nie jest łatwo dźwigać ciężką główkę, więc co miesiąc będzie lepiej 🙂
Renia dzięki 🙂
Ja polecam nosidlo:-) Mój synek dzisiaj skonczyl 8 tyg. Okazało się ze ma znaczną asymetrie prawostronna, wczoraj byliśmy na pierwszych rechabilitacjach.. Pani doktor powiedziała ze nie jest najlepiej. Trzeba ćwiczyć 4 razy dziennie i za 3 tyg pokazać się znowu.. Malutki bardzo ale to bardzo płacze przy ćwiczeniach a ja razem z nim :'( .. Martwię się ze będąc w wieku Twojej Natalki to nie będzie umiał tych wszystkich rzeczy :'( od początku coś nie tak 🙁 najpierw cc ratujace malucha bo odkleilo się łożysko potem b. Duży spadek wagi, potem bilirubina,ma za wysoki poziom i nie można szczepic (już trzy razy miał pobierana krew i to ciągle nie koniec..) a teraż ta asymetria 🙁 jest taki ruchliwy i wesoły a okazuje się ze to jednak za mało 🙁
Witam ponownie!
Aniu ja zdecydowanie polecam chuste! jest wiele rodzajow wiazan i nie trzeba za kazdym razem wiazac od poczatku. Na poczatku kupilam nosidlo ale Laura nie chce w nim siedziec, duzo lepiej jest jej w chuscie. Zreszta do karmienia tez jest pewnien typ wiazania i dzieki temu mozna karmin w parku np bo nic nie widac. I nieprawda ze zimna sie nie przyda-czy do chusty czy do nosidal ubieramy dziecko. Najlepiej jakbys mogla albo od kogos pozyczyc albo w niektorych skepach jest taka mozliwosc ze pozyczasz np na tydzien chuste. Oczywiscie koszt dosc wysoki bo za ta kase mozna juz kupic chuste (zalezy jakiej firmy oczywiscie) dlatgeo lepiej gdybys miala od kogo pozyczyc. I pamietaj jezeli zdecydujesz sie na nosidelko nie kupuj „wisiadel” tylo nosidelko ergonomiczne 🙂 pozdrawiam
Moja Martusia za dwa dni skończy 3 mieszki 🙂 co do chusty – ja się nie przekonałam. Próbowałam latem, ale te upały nie pozwoliły na komfortowe noszenie. Więcej się napociłam z wiązaniem, a potem Marta nagle chciała jeść i trzeba było wyjmować… poza tym nie sprawdzała mi się też, gdy chcieliśmy gdzieś jechać. Najpierw było wiązanie, potem musialam ją wyjmować do fotelika samoch., potem znow wyjmowac i wiazac – za dużo zachodu. Brałam więc wózek i po kłopocie. Jeżeli już to polecam nosidło. Przy moim Synku się sprawdziło (chyba od 3 msc. go nosiliśmy). Od koleżanki słyszałam o nosidle (nie pamiętam marki), które mozna stosowac juz od urodzenia (czyli spełnia funkcję chusty, a jest prostszy w obsłudze)… Zbliża się zima, a więc i tak chusta mało się przyda…. chyba że po domu… Ciekawa jestem, na co się w końcu zdecydujesz 🙂 pozdr.!
Cześć Gosia, moja koleżanka też bardziej poleca nosidełko 🙂