W okresie kiedy byłam w ciąży, kompletując wyprawkę dla Natalii odwiedzałam mnóstwo sklepów z akcesoriami dla niemowląt i dzieci. Zaskakująca dla mnie była ilość różnych modeli nocników dostępnych na sklepowych półkach. Wybór był szeroki od tych klasycznych, prostych po te grające i migające.
Przypomniałam sobie wtedy jeden z odcinków programu SuperNiania (emitowany kilka lat temu na antenie TVN), w którym to SuperNiania przyniosła grający nocnik i tym prostym gestem wzbudziła u dziecka wielkie zainteresowanie i chęć siadania na nocnik.
Czy takie gadżeciarskie nocniki zdają egzamin w praktyce?
Ostatnio hitem na rynku jest tzw. Intelligent Potty – Inteligentny Nocnik.
Okazję testowania tego nocnika miał mój chrześniak Piotruś, który obecnie ma 15 miesięcy. Natalia jest jeszcze malutka i na eksperymenty z nocniczkami mamy jeszcze czas :).
Piotruś miał kilka prób siadania na nocnik – taki zwykły najtańszy ze sklepu – ale niestety próby zakończyły się porażką. Malutki nie chciał na nim siedzieć, kiwał się i jak siedział to miał odciśniętą pupkę – po prostu, było mu niewygodnie. Próby sadzania na nocnik zostały więc zaprzestane żeby maluszek zupełnie się nie zraził.
Kiedy otrzymałam do testów nocnik Intelligent Potty od razu pomyślałam o Piotrusiu. Może taki nocnik, mega bajerancki pomoże?
Nocniczek został postawiony w salonie – od razu przykuł wzrok Piotrusia, który bacznie przyglądał się nowemu nabytkowi z boku. Wyjęłam moduł dźwiękowy i bratowa nagrała wiadomość „Bravo Piotruś udało się” (można nagrywać wielokrotnie i co ważne głos nie jest zmodyfikowany – można też wybrać dowolną triumfową melodyjkę spośród 10). Gdy bratowa zauważyła minkę u Piotrusia zwiastującą „siku” ( Każdy rodzic zna swoje dziecko doskonale), to rozebrałyśmy mu szybko pieluszkę i posadziłyśmy na nocniczku. Po paru sekundach Piotruś usłyszał dźwięk spływającej wody (dźwięk ten ułatwia załatwianie się). Po chwili udało mu się wysiusiać i usłyszał głos mamy (z nocniczka) Brawo Piotruś udało się !!!(…) WOW… 🙂 pierwsze siku, które zrobił do nocniczka. Piotruś później chciał parokrotnie na niego siadać ponownie, ale bratowa pokazywała, że dopiero jak będzie chciał siku. Potrzebne było 4 dni, by malutki zrozumiał do czego służy nocnik, ale wszystko zakończyło się sukcesem. Ważne było, że Piotruś nie buntował się jak sadzała go bratowa na nim :). Mamy nadzieję, że jest to dobry początek prób pożegnania pieluszki :).
Plusy: bardzo łatwo wyjmuje się nakładkę, by wyczyścić zawartość nocniczka oraz co ważne, z przodu nocnika jest wkładka zabezpieczająca ( niezbędna w przypadku chłopców), gdyż nie ma obaw, że dziecko będzie sikało na zewnątrz ( niestety jest to możliwe przy innych modelach). Intelligent Potty ma bardzo wygodne siedzisko ( dziecko nie ma odcisków na pupce – co można zaobserwować przy innych nocnikach) i jest bardzo stabilne – nawet jak dziecko chce z niego samo zejść to nie ciągnie nocnika za sobą oraz odwrotnie gdy, chce na niego usiąść, to nie ma możliwości by przechyliło się do tyłu. Nocnik posiada oparcie (mało który producent o tym pomyślał), co wymusza prawidłową postawę ciała przy siedzeniu. Przede wszystkim jest wygodny, dziecko siedzi w nim jak na krzesełku i nie zapada się do środka. Ciekawy design i kolorystyka z pewnością jest atutem. Nocnik jest ciekawie zaprojektowany i nie chce się go chować, tak jak w przypadku tych klasycznych nocników.
Minusy: waga nocnika, jest dość ciężki oraz cena.
W instrukcji dołączonej do tego nocniczka producent informuje, że aby nocniczek zadziałał trzeba wlać do nocniczka około 40 ml płynu. Chciałam to sprawdzić i wlałam dokładnie 30 ml płynu ( co widać na filmiku) i nocnik zadziałał. Nagrałam filmik, przedstawiający funkcje nocniczka. Troszkę się pobawiłam ale chciałam sprawdzić czy faktycznie nocnik nie zadziała jeśli wlejemy mniej płynu. I miła niespodzianka :), nocnik zadziałał co niewątpliwie też jest na plus.
W Polsce można go kupić bezpośrednio w sklepie dystrybutora Ceba Baby.
A jaki nocnik sprawdził się u Ciebie? Ten klasyczny a może ten grający?
Aniu wiem, że wpis ma prawie 2 lata, ale u nas dopiero teraz jest aktualny – myślę że u Natalki też. A więc nocnik wygląda super, ale u nas by się nie sprawdził. Aleksa zaczęłam sadzać na nocnik jak nie miał jeszcze roku i sukcesy się zdarzały (mieliśmy grający nocnik), niestety przy kolejnej próbie i większej publiczności (jego 5 letnia kuzynka chciała zobaczyć jak Aluś robi siusiu) i aplauzie za siku w nocniku – synek się zawstydził i od tamtego czasu nie chciał nawet spojrzeć na nocnik, a co dopiero na niego usiąść. Więc dałam spokój. W tym roku w sumie przez całe wakacje chodził w majtkach i sikał po nogach bo nie chciał usiąść, a na kupę przynosił pieluchę żeby ją założyć. Jakiś miesiąc temu dziadek kupił synkowi nocnik z ikei taki z wyjmowaną wkładką, a potem mąż kupił taki zwykły tyle że z zygzakiem. Najpierw ciocia namówiła Aleksa, żeby pokazał misiowi jak się siada na nocniku, a potem ja zaczęłam go namawiać żeby siadał, ale bez spodni i majtek i zrobił raz drugi, potem wpadka i tak 4-5 dni. I nagle przełom tydz temu mały zaczął wołać i sam siadać. Nawet kupkę zaczął robić do nocnika. Teraz wiem, że on musiał do tego po prostu „dorosnąć” 🙂
Mój syn ma 15 miesięcy. Jakiś czas temu dostał od chrzestnej ten wypasiony nocnik. Niestety nie jest tak cudownie jak zapewniał producent (i jak pisano w wielu pozytywnych opiniach).
Plusy: – Rzeczywiście wygodny do siedzenia – wyprofilowane wygodne oparcie
– Fajna melodyjka, można nagrać coś własnego
Minusy: – Niestety kiepsko nadaje się dla dzieci bardzo ciekawych , a do takich należy mój synek: Mały często zamiast usiąść sam zdejmuje nakładkę i zagląda do środka – bada i naciska – gdyby spuścić go na chwilę z oka – gotowy nasikać do nocnika bez założenia wkładki z powrotem (na szczęście do tego nie doszło).
– Dziecko pozostawione na 2 minuty w towarzystwie nocnika wspięło się na niego – co uruchomiło melodyjkę – dziecko w mig pojęło, że można mocno naciskać nakładkę co skutkuje włączeniem się muzyczki.
Rozważam sprzedanie nocnika, choć wiązałam z nim duże nadzieje. A może mój syn jest za mały na tego typu „cudo”…
Fajny pomysł. Jeśli dziecko nie chce załatwiać się z zwykłym nocniku to warto spróbować
Pracowałam w żłobku i muszę przyznać, że ten nocnik rzeczywiście uzupełnia wszystko to czego brakuje innym nocnikom. Pupa maluszków od niektórych nocników, albo jest od duszona, albo w przypadku drobnych dzieci wpada w nocniczek. Chłopcy często przy siusianiu oblewają siebie i podłogę. Według mnie to są dwie bardzo fajne sprawy, które udogodnili. Zgodzę się jednak, że ze względu na cenę sama nie sięgnęłabym po taki nocnik. Większość dzieci nauczyła się na zwykłych. Jedni szybciej drudzy wolniej, a i tak potem dzieci siusiają na kibelek, więc zbędny wydatek. Pewnie przy „trudnych” próbach nauki siusiania na nocnik rozważyłabym zakup, ale tylko wtedy.
Szkoda, że cena taka droga.
Czy ten nocniczek można później wykorzystać jako nakładkę na normalną ubikację?
Nie, niestety nocnik nie ma takiej funkcji.
Juz wiem co kupie mojemu chrzesniakowi! Dzieki Aniu za wpis 🙂
Na zwykly nocnik maly nie chce siadac:/ a proby trwaja juz ponad 3 mc.
Napisze jak zareagowal na Inteligent potty
Causki Iga – wierna czytalniczka!
Jasne Iga, napisz proszę koniecznie jak u was przebiegły testy. Pozdrawiam Cię gorąco!
Moje maluchy nauczyly sie na zwyklych nocnikach:) teraz juz korzystaja z toalety ale nocnik stoi bo czasem chca jednoczesnie:) nie kupowalam grajacego poniewaz moim zdaniem to zbedny wydatek. Choc pewnie gdyby nam sie nie udalo na zwyklym to bysmy zastanowili sie nad zakupem
To bardzo fajnie, ze u was tak gładko to przebiegło 🙂 Pozdrawiam!
nigdy w życiu nie zapłaciłabym tyle za nocnik. Nawet gdyby moje konto bankowe opiewało na miliony 🙂
dokładie, ja tak samo! jakos mie mama uczyla przed roczkiem a normaly nocnik siadac bo inych nie bylo. Moja kolezanka teraz ma rocznego synka ktorego sadzala odkad sam dobrze siedzial i tez robi do zwyklego nocniczka i nie ma sladow na pupie. A brawo to mama mowi mu na zywo nie musi sie nagrywac. Nie wiem dla mnie strata pieniazkow wystarczy wiecej czasu poswiecic i mozna sie obejsc bez takich gadzetow. Oczywiscie kazda mam wie najlepiej co jest dobre dla jej dziecka 😉
Ile on kosztuje?? Super jest 🙂
Kosztuje 199 zł
Nocnik suuuper! Design i funkcje na 5. Tylko ta cena troszke odstrasza 🙁
Za 7 dni pierwsze urodziny Witusia moze dostanie w prezencie 🙂 wrzuce na facebooka a moze zainspirujemy kogos z rodziny 😛
Pozdrawiam Ciebie Aniu i Natalie super prowadzisz tego bloga
Bardzo fajny pomysł na prezencik :). Wszystkiego najlepszego z okazji pierwszych urodzinek Witusia. Buziaczki!!!
Nocnik kupilismy kiedy Kevin skonczyl jakos roczek. Najbardziej sprawdzil sie Nocnik firmy fisher price, taka zielona zaba. Nocnik odrazu spodobal Kevinowi, teraz juz zalatwiamy sie do toalety, ale mamy problem z kilka bo Kevin raz woadl do toalety I strasznie sie uderzyl. Kupe robi tylko na nakladce do toalety.
U mnie bylo zupelnie na odwrot 🙂 kupilam zabe z fishera. I nic Tomus nawet nie dal sie posadzic na nim od razu histeria. Intleligen potty dostalam w prezencie od kolezanki i … Jestem wniebowieta bo Tomus nie chce sie z nim rozstac doszlo do tego ze zabieramy go nawet na wyjazdy 🙂 Wazne ze dziecko ma oparcie z tylu dzieki czemu stabilnie sobie siedzi wiem co pisze przetestowane! Zdecydowanie Polecam!!!
PS. Aniu czytam Twojego loga od poczatku i z nim zaczynam dzien! Zycze wytrwalowsci i zdrowka dla Twojej przeslicznej Natalki!
Dzięki Kornelia za Twój wpis :). Ciesze się, że u was ten nocniczek się sprawdził. Dzięki za miłe słowa 🙂