Wakacje z dzieckiem to nie aż tak straszne wyzwanie jak wydawało mi się to na początku wyjazdu. Wszystko jest do przejścia, warto jednak wcześniej zaplanować sobie co zabrać na wyjazd a najlepiej zrobić listę rzeczy potrzebnych dla dziecka. Patrząc z perspektywy czasu warto zacząć pakować walizkę odpowiednio wcześniej najlepiej 2 dni przed palowanym wyjazdem. Ja zaczęłam pakować rzeczy Natalki i nasze na dzień przed wyjazdem (oczywiście ubrania miałam już przygotowane w szafie odpowiednio wcześniej, kosmetyki i inne potrzebne rzeczy) ale i tak ostatniego dnia latałam z językiem na brodzie. Musiałam spakować całą naszą rodzinkę, bo umówmy się z reguły takie obowiązki są na naszej głowie i tylko pozornie wydaje się nam to mało pracochłonne. W miedzyczasie trzeba zająć się dzieckiem, tu drzemka, obiadek i czas leci. Tak naprawdę to ten wpis będzie stanowił dla mnie i mam nadzieje, że dla Ciebie również taką bazę wyjściową (listę), na której można się opierać przed wyjazdem z dzieckiem.
Co zabierać w taką wakacyjną podróż dla dziecka? W naszym przypadku był to 7 dniowy urlop.
- Ubranka (body z długim rękawkiem 5x, body z krótkim rękawkiem 7x, rajstopki 1x, półśpiochy 5x, skarpetki letnie 7x, czapeczka bawełniana 2x, letnie kapelusiki 3x, koszulki z krótkim rękawem 5x, strój kąpielowy, majteczki do kąpieli, krótkie spodenki- 2x, getry cieńkie – 5x, 2x komplet dresów (bluza i spodnie), bluzki cieńkie z długim rękawem 5x, sweterek 2x, spodenki dresowe – 1 raz. W naszym przypadku pierwsze dni po przyjeździe były chłodne potem były już upały, ale trzeba wziąć pod uwagę, że wieczory są chłodniejsze w Grecji i trzeba też zabrać ubranka z długim rękawem (dotyczy to zwłaszcza wyjazdów w maju i czerwcu). U nas od morza wiał wiatr i wieczory były zimniejsze.
- śliniaki 3x
- poduszka mała
- 1 kocyk
- 1 ręcznik
- wanienka turystyczna (ja mam pompowaną wanienkę, która zajmuje bardzo mało miejsca). Na wyjeździe posłużyła nam również jako basenik dla Natalki pod parasolem. Woda była jeszcze za zimna dla takiego malucha, nalałam jej ciepłej wody z kranu i było troszkę pluskania pod parasolem.
- zabrałam też dla niej pontonik ten sam, który mieliśmy na naszym wyjeździe w Bukowinie Tatrzańskiej klik tutaj, ale go nie użyłam (woda jeszcze za zimna w maju dla Natalki)
- zestaw kosmetyków dla malucha (zabrałam emulsję do kąpieli i szampon w jednym, krem pielęgnacyjny dla dzieci, płatki kosmetyczne, kilka patyczków do uszu dla dziecka, krem do pielęgnacji bepanthen, krem z filtrem dla dzieci 50+). (Taka tylko dla was informacja, w Rossmannie odkryłam takie kosmetyki dla dzieci w małych wersjach na podróż, bardzo fajna sprawa, zajmują bardzo mało miejsca)
- mydełko dla dzieci do przeprania ewentualnie ubranka
- „apteczka”dla maluszka (termometr, paracetamol w czopkach, Espumisan, nasivin, sól morska do nosa, aspirator (frida) do odciągania katarku, wapno w syropie). Tak naprawdę wapno w syropie dodałam teraz do listy, ponieważ na wyjazd go nie zabrałam dla Natalki a w naszym przypadku bardzo by się przydało. Dwa dni przed planowanym powrotem do domu, Natalce wyszły takie krosteczki uczuleniowe na rączce. Podałam jej wapno odczulające dopiero po powrocie do domu i przeszło jak ręką odjął.
- nożyczki do obcinania paznokci
- pieluszki jednorazowe (ja zabrałam całą dużą paczkę w której było 52 pieluchy i wystarczyła nam dosłownie na styk)
- pieluchy do pływania (wzięłam całą paczką, ale wykorzystałam ze 3)
- Chusteczki nawilżane do pielęgnacji (2 opakowania nam wystarczyły)
- Chusteczki higieniczne (kilka paczek)
- 3 Podkłady do przewijania dla niemowląt (wystarczająco)
- 3 butelki
- mleko mm, kaszka (Natalka je jeszcze pierś w nocy, w dzień już rzadziej pije z piersi – jest już bardzo świadoma i sama zagląda mi za bluzkę :))
- termos
- woda źródlana (zabrałam ze sobą zapas wody, nie jest to konieczne ale w moim przypadku była to chyba moja nadgorliwość :))
- smoczek
- na wyjeździe wspomagałam się słoiczkami z gotowymi daniami i owocami (kilka łyżeczek +2 miseczki +kubek). Co do BLW (Dziecko lubi wybór), to przeczytałam 2 książki, ale chyba w przypadku Natalki to raczej nie działa. Na początku ją męczyłam, ale potem sobie odpuściłam i wróciłam do drobienia na mniejsze kawałki. Swoją drogą muszę opisać wam nasze próby w poście. Może coś doradzicie w tym temacie. Ogólnie nie mam z nią problemu co do jedzenia, zje wszystko co by się jej dało a najlepiej to co my jemy. Lubi próbować i jest ciekawa nowych smaków, ale muszą być mniejsze kawałki.
- książeczka zdrowia dziecka
- szczoteczka do włosów, szczoteczka do ząbków
- podgrzewacz do butelek (ja zabrałam i uważam to za bardzo dobry ruch, tam podgrzewałam obiadki dla Natalki).
- czajnik elektryczny warto zabrać jeśli hotel nie da nam gwarancji jego wypożyczenia na miejscu (ja nie zabierałam, ponieważ nasz hotel oferował jego wypożyczenie za kaucją – 10 Euro).
- zabawki ulubione dziecka
- zabawki do piasku jej nie zabierałam (można je bez problemu kupić na miejscu za parę Euro, poza tym Natalka jeszcze za mała na takie zabawy). W przypadku starszych dzieci się bardzo sprawdza.
- zaobserwowałam, że starsze dzieci miały takie namiociki na plażę chroniące dzieci przed słońcem. Mogły wówczas stawiać spokojnie baby z piasku. Ten widoczny namiot za głównym zdjęciu nie jest nasz.
- nosidło (pożyczyłam od bratowej)
- wózek (ostatecznie go nie zabrałam ze sobą, ale warto go zabrać – najlepiej kupić tanią wersję spacerówki-parasolki), zabrałam z kolei fotelik samochodowy (używamy jeszcze tego tyłem do kierunku jazdy, choć trzeba już myśleć o zmianie) z myślą o tym, że wynajmiemy samochód i pozwiedzamy wyspę. Fotelik jak i wózek można zabrać do samolotu, przy czym już na płycie lotniska zostawiasz go obsłudze samolotu. Jeśli masz dobrej klasy wózek takie rozwiązanie będzie zdecydowanie rozsądniejsze niż nadawanie go jako bagaż przy pierwszej odprawie.
Co znajduje się w mojej torbie podręcznej? (zabrałam do samolotu)
Przed wyjazdem dzwoniłam na lotnisko na informacje by się dowiedzieć czy w przypadku przewożenia jedzonka dla dzieci są jakieś restrykcje. Dowiedziałam się, że nie ma w tym zakresie specjalnie ograniczeń, trzeba wziąć do samolotu rozsądną ilość i w przypadku zrobionego już mleka mogę zostać poproszona o spróbowanie. W moim przypadku jednak nic nie musiałam próbować.
- książeczka zdrowia dziecka
- paszport lub dowód osobisty dziecka, potrzebne inne dokumenty,
- pieluszki jednorazowe
- chusteczki nawilżane
- chusteczki higieniczne
- woreczki na brudne pieluszki i inne śmieci
- 1 podkład do przewijania
- krem przeciw odparzeniom (bepanthen)
- 1 śliniak
- woda w butelce (niezbędna do picia w samolocie przy starcie i lądowaniu – Natalka piła pierś i wodę)
- ubranko na zmianę (na wszelki wypadek)
- smoczek
- „apteczka maluszka” – ja mam ja zawsze w podręcznej torbie
- Jedzonko (obiadek w słoiczku, deserek, mleko (w plastikowym pojemniku z dozownikiem) + woda przegotowana w termosie, plastikowa łyżeczka).
- ulubione zabawki Natalki, książeczki
Wszystko to co napisałam oparte jest na moim doświadczeniu. Wszystko to co zabieramy będzie się różniło w zależności od wieku dziecka. Byłabym Ci bardzo wdzięczna jeśli w komentarzu dodasz jeszcze dodatkowo potrzebne rzeczy, które Ty zabrałaś i zdały egzamin. Co dodałabyś jeszcze do mojej listy? A może coś wydaje Ci się zbędne?
Polecam np. zobaczyć wózki sportowe firmy adamex – tanie, zgrabne i wygodne!!!
U mnie wózek to podstawa każdego wyjazdu. Nie tylko wszystkie najważniejsze rzeczy możemy mieć zawsze przy sobie, bo nasz vicco od adamexu jest bardzo pakowny, ale to też świetna sprawa, gdy chcemy coś pozwiedzać albo dłużej pospacerować, a nasza córeczka ma ochotę na drzemkę albo jest zmęczona. Dzięki niemu nie musimy rezygnować z naszych planów. Nie wyobrażam sobie bez niego wakacji. 🙂
dla mnie wózek to też podstawa, nie wiem jak można wybrać się na urlop i zwiedzanie bez wózka, my często podróżujemy, więc specjalnie na tę okoliczność zainwestowałam w malutką po złożeniu i ultralekką spacerówkę minima, była z nami już w górach, teraz jedzie z nami nad morze..na takie wyjazdy na prawdę idealny model.
My mamy starszego synka, ma już 7 lat ale nie wyobrażam sobie nie wziąć mu sprayu dolphiner jeśli chodzi o apteczne produkty. Niestety ma predyspozycję do infekcji uszu a to nam pomaga kontrolować zaleganie wody w kanale usznym, które dla niego niestety jest tragiczne w skutkach 😉
Ja jestem przed pakowaniem lecimy na 4 dni do Lourdes…ale trzeba wziąć prawie takie same rzeczy co na urlop. w lipcu wakacje rodzinne w Hiszpanii. 🙂
Na jeden i na drugi wyjazd kupiliśmy (można wypożyczyć)słuchawki wygłuszające hałas, ale i „ratujące dziecko od zmieniającego się ciśnienia w uszkach. Nasza córcia ma 7 mesięcy.
Baardzo przydatny wpis. Już zaczynam szukać sposobów na pakowanie, bo w lutym lecimy z dzieckiem na zorganizowane ferie z family life, ale niestety pakować musimy się sami:) Na miejscu będą czekać na nas same przyjemności – stok, narty, nawet niania do malucha. Może przez tyle czasu coś wymyślę, albo doczytam na blogach:)
Co prawda zagraniczne wakacje z malcem jeszcze przed nami, ale na te spędzane w Polsce zabieramy tez Coverover. Nie wiem czy slyszalas o tym produkcie, ale dzieki niemu bagaz jest lżejszy, bo jest jednoczesnie kocykiem, okryciem przed deszczem czy matą piknikową. W ten sposob nie musimy zabierac niewiadomo ilu produktow, bo wystarczy nam ten jeden 🙂 A przy podrozy samolotem ilosc bagazy ma jednak spore znaczenie 😉
Nie słyszałam o nim :). dzięki 🙂
A piżamki gdzie ? ?
Wystarczy bluzeczka lub bodziaczek 🙂
Witam,
Bardzo dziękuję za tą listę. Mam też swoją, ale rzeczywiście ta wanienka na plażę to świetny pomysł. Muszę sobie taką kupić…lecimy pod koniec czerwca na Korfu z 12-latkiem i 16 m-czniakiem.
Zabieramy nosidło turystyczne, gdyż niestety nasz hotel na wzniesieniach i raczej w nosidle nasz maluch będzie najczęściej. Pozdrawiam.
Hotel na wzniesieniu? Moze mayor pelekas? Jesli tak prosze napisz wrazenia! Jakie sa ceny pieluch na wyspie i jaka jakosc, moze wiesz???
Dzięki Ania za super listę.Właśnie jestem w trakcie komponowania swojej.Lecimy w Maju na Rodos,pierwsza wycieczka,do tego z dwójką dzieci(5 lat a druga córka 3m-ce)Cały czas dla mnie jest zagadka wózek,brać gondolę(nie ukrywam ze młodej jest wygodnie w niej)czy tylko fotelik i stelaz czy tez jedno i drugie?Czy są za to dodatkowe opłaty?Kiedy i gdzie musze oddać wózek przed wejściem do samlotu?Czy dla 5 latki juz bagaż przysługuje?Moja młodsza jest na butelcde więc musze zabrać zapas mleka i butelek zastanawiam się jak z tym wsszytskim sie pomieścimy 🙁 jestem przerazona
Za zabranie wózka nie ma dodatkowej opłaty, przynajmniej tak było u nas (byłam Z Natalką na Zakynthos i w zeszłym roku na Kos). Z tego co zaobserwowałam to rodzice z tak małymi dziećmi mieli wózki z ta większa gondolą. Z kolei fotelik też warto wziąć dla takiego małe dziecka by zapiąć go pasami w autobusie lub busie w zależności czym dojedziecie do hotelu. Wózek składasz i zostawiasz na płycie lotniska przed wejściem do samolotu (obok dostawionych schodów). Obsługa samolotu je schowa. Dacie rade :), wiem, że w przypadku tak małęgo dziecka tych rzeczy jest więcej.
Super lista 🙂 wlasnie szukałam czegoś takiego. Lecimy w maju do Grecji i w sumie pierwsze zagraniczne wakacje i pierwsze z dzieckiem mała ma teraz 16 miesiecy i jestem „zielona” w temacie a teraz już mi się trochę rozjasnilo :):)
Dziękuję
Ciesze się, że mogłam pomóc 🙂 Jak lecicie w maju weź dla dziecka też cieplejsze ubranka typu bluza lub dresik bo wieczory są chłodniejsze :).
Pozdrawiam i życzę udanego urlopu :).
Ale długa lista-zabrałam Synka do Grecji jak miał 3 miesiące i nawet połowy tych rzeczy nie brałam. Na szczęście karmiłam piersią- nie trzeba nawet dopajac, odpadaja uczulenia. Gondole miałam składana- weszła do bagażu sportowego- a do samolotu dół wózka i fotelik samochodowy. W hotelowej restauracji był podgrzewacz i blender i wyparzacz do butelek- takie stanowisko dla niemowląt.
Za 2 tyg Kuba- długi lot przez Kanadę. Pieluchy wielorazowe, kubek na wodę, paracetamol, coś na rozwolnienie, krem do opalania i lecimy 🙂 myśle ze coś z hotelowego menu nada sie dla 8- miesieczniaka, mały lubi jajka, czasem chlebek wiec słoiki sobie odpuszczę. No i w zwykłych liniach niemowlęciu przysługuje taki sam bagaż jak doroslemu
Wszystko fajnie ale jak się zabraliście z tym wszystkim? Lista jest długa, wiele rzeczy (woda, słoiczki) ciężkich. Jak to zmieścić? Wykupiliście dodatkowy bagaż? Bo niemowlakowi o ile wiem żaden bagaż nie przysługuje. I jak wygląda transfer z lotniska do hotelu? Biuro zapewnia fotelik w autokarze? Czy ryzykuje się wożąc dzieci na kolanach?
Hej My się zmieściliśmy we dwie walizki. Jena przysługuje na osobę dorosłą. Wzięliśmy swój fotelik samochodowy, gondolkę. Zamówiliśmy taxi na swój koszt do hotelu. Z lotniska mieliśmy bardzo blisko do hotelu. W tym roku jedziemy ze znajomymi na wakacje i też zamawiamy taxi dla dzieci z fotelikami. Płacimy za to sami dodatkowo. Koszty się rozłożą na dwie rodziny.
Hej Aniu, fajne rady. Ile miala miesiecy Natalka gdy leciala pierwszy raz? Ja caly czas sie zastanawiam jak spakowac sie z dzieckiem do jednej walizki, normalnie zawsze ledwo sie mieszcze ze swoimi rzeczami 🙂 Powiedz prosze jak radzilas sobie technicznie- bralas np. jedzonmko podgrzane i schodzilas z nim na stolowke czy karmilas Natalke w pokoju? Czy dokupilas dodatkowe ubezpiecznie? Ile trawal Wasz pobyt na Zaktynos? Mozesz podeslac linka do wanienki ktorej uzywaliscie? Dziekuje za odpowiedz 🙂
Justyna odpowiem po weekendzie
hej 🙂
my teraz w czerwcu wybieramy się do Grecji z 20 miesięcznym dzieciaczkiem i Pani z biura podróży doradziła nam wziąć jeszcze rajda do kontaktu, by nic nie pełzało ani nie fruwało w pokoju 🙂 oczywiście jeszcze jakiś syrop przeciwbólowy jak dla mnie jest nie zbędny przy ząbkowaniu 🙂 i jeszcze jedna rzecz prześcieradełko dla dziecka do łóżeczka turystycznego 🙂
Aniu, jaki podgrzewacz do butelek/sloiczkow mozesz polecic? Czy bralas jakies turystyczne krzeselko do karmienia?
Cześć Justyna :). Ja mam podgrzewacz do butelek z Tommee Tippee. Mam go do tej pory i u mnie się sprawdził. Turystycznego krzesełka do karmienia nie posiadam i nie miałam okazji nic przetestować. Osobiście takiego krzesełka na podróż nie brałam bo w hotelowych restauracjach na szczęście zawsze były dostępne krzesełka do karmienia dla dzieci.
Cześć Ola 🙂 Ja słoiczki z obiadami wzięłam z Polski. Kaszkę z Polski. Nawet kilka butelek z wodą niegazowaną dla niej wzięłam w tych mniejszych butelkach. Mała była wtedy i bałam się, że mogłaby źle zareagować na inną wodę. Potem już używałam wodę kupioną na miejscu i było wszystko ok. Z jedzenia serwowanego w hotelu jadła pieczywo, owoce i wafelka do lodów. To wszystko zależy od dziecka. Moja Natalka zaczęła jeść większe kawałki, dobrze przeżuwać jak skończyła 12 miesięcy.
Super lista, dzięki wielkie! A napisz mi jeszcze proszę co do jedzenia – te słoiczki dla dziecka kupowałaś na miejscu, czy zabrałaś zapas z PL?
Super lista, dziękuję! Właśnie czegoś takiego szukałam. Praktyczne info od praktycznej mamy 🙂
My zawsze na wyjazd zagraniczny jeszcze dodatkowo się ubezpieczamy, w Austrii niestety takie ubezpieczenie nam się przydało, bo mała zachorowała 🙁 Wyjeżdżając zawsze bierzemy ze sobą dodatkowy bagażnik i rzeczy turystyczne dla dziecka takie jak łóżeczko i krzesełko do karmienia, bo to co można czasem zastać na miejscu może być przykrą niespodzianką.
Jak dobrze,ze napisałas jak to wszystko wygląda. My planujemy wyjazd z Małym we wrzesniu do Bulgarii i nawet sobie sprawy nie zdawalam ile rzeczy trzeba ze soba wziac 😮 dobrze,ze jest ten blog i bardziej doswiadczone mamy, uff! Teraz bedzie mi latwiej przygotowac sie na wyjazd. A co z europejska karta zdrowia dziecka? jak sie ja zalatwia,mozna przez internet??
Można również przez internet złożyć wniosek, tylko trzeba go poprawnie wypełnić oraz podpisać następnie zeskanować inaczej istnieje jedynie możliwość odbioru osobistego w NFZ
Świetny wpis. Ja mam to szczęście, że mam rodzinę we Włoszech w wakacje na cały miesiąc jedziemy plażować. Będę miała dużo więcej rzeczy do zabrania 🙂 choć i na miejscu można wszystko spokojnie dokupić. We Włoszech są bardzo tanie kosmetyki do pielęgnacji ciała. Nigdy z Polski nie zabieram zapasu tylko małe buteleczki na pierwsze dwa dni, a potem tam się zaopatruję w to co potrzebne. Mały będzie miał 10 m-cy mimo to jedziemy samochodem. Planujemy zakup dobrego fotelika z funkcją spania i montaż dvd do bajek 🙂 choć na razie świetnie radzi sobie bez tego podróżując dzielnie z nami po Polsce (najdłuższa podróż trwała 6h ok. 370 km) Oczywiście jadąc tam zrobimy sobie przerwę nocną w Austrii bo mimo, że oboje z mężem mamy prawo jazdy to z dzieckiem ani jedno, ani drugie na chwilę nie przyśnie. A namiocik, o którym piszesz to świetna sprawa – pełno ich na allegro i cena jest bardzo przystępna. Aniu, czy możesz powiedzieć gdzie kupiłaś ten maleńki basenik? A i czy ktoś się orientuje czy dla takich maluszków można kupić buciki do wody i strój uv czy to zbędnie – bedziemy tam na przełomie sierpnia i września.
Dzięki Aniu za relację choć napisąłabyś więcej – jak córcia reagowąła na słońce i upał. Czy nie wystąpiły jakieś potówki, uczulenia…. Dzięki za info o wapnie w syropie – do0bry pomysł…. Zastanawia mnie natomiast jak poradziliście sobie bez wózka…. Ja jadę za miesiąc na krete ale wezme mniej ubranek jak ty bo bedzie już mega gorąco. Zakupiłam też parasolkę taką balkonowo-ogrodową i chyba ją wezmę gdyż po złożeniu zajmuje niewiele miejsca a tam przecież parasolki są przy leżakach więc nei będe wszystkiego przemieszczać żeby tylko zrobić cień dla dziecka… Wezmę więcej ręczników – na plażę, poncho plażowe i ręcznik po kąpieli dla dziecka. Czy wybraliście się gdzieś na wycieczkę i wypożyczaliście auto ?? Ja jadę bez fotelika i mam nadzieje ze wypozyczalnia aut oferuje foteliki dla niemowlaków…
Jak Natalka reagowała na upał? Całkiem ok, trzeba smarować dziecko kremem 50+ i najlepiej żeby bawiła się w cieniu. Jeśli wychodziłam z Natalką na słońce do zakładałam jej czapeczkę przewiewną (kapelusik). Na dwa dni przed powrotem wyszły jej na rączce w zgięciu łokcia takie krostki małe ale po powrocie podałam wapno i przeszło. Na temat wycieczek napisze jeszcze post. Co do wózka, to przypomniałś mi …. (dokończe jak wrócę ….)
A właśnie miałam dokończyć 🙂 dziecko mnie potrzebowało wtedy 🙂 Już wracam. Przypomniałaś mi, że wzięłam nosidło ze sobą (pożyczone od bratowej) zapomniałam napisać w liście, muszę dodać :). Poradziliśmy sobie bez wózka, ale zdecydowanie wózek ułatwia życie, zwłaszcza wieczorem jak chcecie dłużej posiedzieć na wieczornych animacjach. Co do wynajmu samochodu, to jak się okazuje, my byliśmy z Itaki i wynajmując samochód bez najmniejszego problemu zapewniają fotelik samochodowy dla dziecka.
Dorotka, a gdzie kopiłaś tą parasolkę?
Super lista 🙂 Sama też taką robię jak wyjeżdżamy, żeby niczego nie zapomnieć 🙂 U nas jest tak, że im syn starszy to jest łatwiej z pakowaniem. Pierwsza nasza wycieczka była w 4 miesiącu maluszka i zabrałam pełno niepotrzebnych rzeczy. Teraz już wiadomo co i jak, aczkolwiek niedawno na weekend majowy zabrałam stanowczo za dużo ubranek. To wszystko z racji, że syn ma już roczek i wiadomo jak to jest kiedy dziecko samo próbuje jeść 😀 Jeśli wyjeżdżamy w okresie letnim warto zabrać maść przeciw różnego rodzaju ukąszeniom 🙂
Jasne takie środki są jak najbardziej potrzebne 🙂 bardzo dobra uwaga A Ty planujesz w tym roku wyjazd na wakacje z dzieckiem?
Planujemy wybrać się nad morze w sierpniu ( nieprawdopodobnie Świnoujście, chociaż zastanawiamy się by nie wybrać wakacji za granicą, boimy się, że będziemy spędzać wakacje w hotelu zamiast na plaży. Niestety pogody nie przewidzimy w naszym kraju ;/ Mamy jeszcze trochę czasu na zastanowienie 🙂
Tak 🙂 w nas niestety bywa różnie 🙂 nie mniej jednak już teraz życzę wam udanego odpoczynku :), ważne, że będzie okazja razem spędzić miło czas 🙂
Dokładnie, najważniejsze by miło spędzić czas z rodziną 🙂
No ja jeszcze zabieralam masz na dzioselka i klips do smoczka:)
Jasne :), maść na dziąsełka – przydatna rzecz (ja jej nie zabrałam ale na szczęście nie była potrzebna :)) Myślę sobie jednak, że powinna się ona znaleźć w apteczce na wyjazd.
Wybieraliśmy przez internet wycieczkę, hotel miał status (dla rodzin z dziećmi) poza tym wiele było opinii pozytywnych, że jest idealny na wakacje z dzieckiem. Kupując wycieczkę masz możliwość dołączyć informację co konkretnie potrzebujesz dla dziecka w pokoju. ja napisałam, ze łóżeczko turystyczne i takie dostaliśmy dla Natalki. Czajnik elektryczny wypożyczyłam w recepcji za kaucją, nie było najmniejszego problemu.
Hmm mega dużo ubrań dla dziecka hmm jak my wyjeżdżalismy to tyle ubranek zabraliśmy na 2 tygodnie a cześć i tak przyjechała nie ruszona:)
Agnieszko, u mnie się sprawdziła taka ilość :).
Aniu a jak Natalka zniosła podróż samolotem ?? I cieszę się na Wasz powrót 😛 Znowu będzie co czytać 🙂
Hej Justyna :), muszę Ci powiedzieć, że fantastycznie – przy starcie i lądowaniu piła pierś, wodę, zjadła obiadek, ucięła sobie drzemkę. Wszystko przebiegło w jak najlepszym porządku. Nie dawałam Natalce żadnych leków na podróż. Rozmawiałam z mamami z małymi dzieci i lekarki poleciły im jakieś krople do uszu dla dziecka by spało lub jakieś czopki – ale ja nic nie podawałam. Bardzo dobrze zniosła lot, który trwał 2,5 h. Napisze jeszcze post o zasadach panujących w samolotach dla podróżujących z dziećmi.
A to rewelacja 🙂 Bo właśnie słyszałam że dużo dzieciaków niestety płacze. A napisz proszę jeszcze czy wybieraliście wycieczkę przez internet czy w biurze podróży? Interesuje mnie dokładnie czy są informacje czy hotele są „przyjazne” dla dzieci.
Wybieraliśmy przez internet wycieczkę, hotel miał status (dla rodzin z dziećmi) poza tym wiele było opinii pozytywnych, że jest idealny na wakacje z dzieckiem. Kupując wycieczkę masz możliwość dołączyć informację co konkretnie potrzebujesz dla dziecka w pokoju. ja napisałam, ze łóżeczko turystyczne i takie dostaliśmy dla Natalki. Czajnik elektryczny wypożyczyłam w recepcji za kaucją, nie było najmniejszego problemu.
Warto też się zaopatrzyć w europejską kartę zdrowia dziecka. Pamiętam, z naszych przygód w Hiszpanii, że bez tego, za zwykłe badanie (jakaś wysypka się pojawiła, nic groźnego), wystawili nam rachunek na kilkaset euro (700-800, nie pamiętam). Na szczęście udało się to w Polsce załatwić, ale nie ma co ryzykować i niepotrzebnie się stresować.