Jestem bardzo ciekawa jak Ty radzisz sobie z uporczywymi plamami na ubraniach Twojego malucha? Jeśli jeszcze problem plam Cię nie dotyczy, to prędzej czy później Cię dopadnie :). Od kiedy Natalka chce jeść ” siama ” to pomimo śliniaków, często zdarza jej się poplamić ubranko i to dla mnie jest sprawa naturalna. Nie spinam się i raczej mam do tego zdrowe podeście. Najedzone, ubrudzone dziecko to szczęśliwe dziecko 🙂 Tak czy Nie? Jakie jest Twoje zdanie na ten temat?
Na szczęście są sposoby aby pozbyć się tych plam z ubranek. Z własnego doświadczenia zaobserwowałam, że jeśli zapiorę ubranko od razu po skończonym jedzeniu to plamy schodzą łatwo i szybko. Gorzej jest kiedy nie mam już czasu bo to np. wychodzimy do lekarza czy na inne zaplanowane spotkanie. Wrzucam wtedy w pośpiechu zaplamione ubranko do pojemnika pod zlewem w celu odplamienia i przypominam sobie o tym po trzech dniach. Wtedy już nieco bardziej się trzeba natrudzić aby plamę usunąć.
Jakie stosuje naturalne sposoby na plamy?
Plamy z marchewki:
Świeża plama – usuwam z ubranka mocząc w zimnej wodzie i zazwyczaj zapieram je szarym mydłem. Pocieram tak długo aż wytworzy się piana z mydła i zostawiam ubranko tak na 30 minut. Następnie normalnie piorę w pralce.
Stara plama – najpierw polewam plamę wodą utlenioną. Czekam kilka minut i potem tak jak w przypadku świeżej plamy zabieram ubranko w zimnej wodzie z dodatkiem szarego mydła. Pocieram tak długo aż wytworzy się piana z mydła i zostawiam ubranko tak na 30 minut. Następnie piorę w pralce dodając jednak do proszku do prania łyżeczkę proszku do pieczenia.
Plamy z jagód:
Świeża plama – usuwam z ubranka mocząc w zimnej wodzie i zazwyczaj zapieram je szarym mydłem. Wypłukuję, polewam sokiem z cytryny lub zwykłym octem, pocieram i zostawiam na kilka minut. Następnie piorę normalnie w pralce.
Stara plama – usuwam ją w taki sam sposób jak w przypadku świeżej plamy ale zostawiam sok z cytryny lub ocet na ubranku na około 1 godzinę. Następnie piorę jak zwykle.
Plamy czerwonych owoców ( z wiśni, czereśni, truskawek, porzeczek):
Świeża plama – usuwam posypując plamę solą i pocieram aż sól zrobi się czerwona, następnie ubranie wytrzepuje i ponownie zasypuję solą i pocieram. Działanie powtarzam aż sól przestanie wsiąkać plamę i będzie całkiem biała. Potem piorę ubranko w pralce jak zwykle.
Stara plama – usuwam mocząc plamę w zimnej wodzie i zasypuje ją kwaskiem cytrynowym z sodą oczyszczoną i mocno pocieram. Działanie powtarzam kilka dobrych razy i piorę jak zwykle.
Plamy z czerwonych buraków:
U nas obecnie to bardzo częste plamy i nie tylko zdarzają się Natalce ale także i mnie.
Plamy z kupki:
Plamy z kupki zapieram na świeżo: zalewam plamę zimną wodą i zapieram ją szarym mydłem. Pocieram tak długo aż wytworzy się piana z mydła i zostawiam ubranko tak na 30 minut. Następnie normalnie piorę w pralce.
Plamy z błota:
Usuwam jak plama wyschnie, a następnie delikatnie zeskrobuje resztki. Przecieram plamę spirytusem i piorę jak zwykle.
Plamy z czekolady: usuwam szarym mydłem mocząc w ciepłej wodzie. U mnie ten sposób się sprawdza. Piorę jak zwykle.
Plamy z trawy:
Plamy z trawy usuwa alkohol o wysokim stężeniu, woda utleniona, a nawet płyn do mycia naczyń. Wody należy użyć dopiero po przetarciu plamy alkoholem, nie odwrotnie. Ubrać jak zwykle.
A jaki jest Twój sprawdzony sposób na plamy?
Co prawda sama jeszcze tego nie przetestowałam, ale słyszałam że na plamy po soczkach, dzemie itp dobry jest kwasek cytrynowy lub sama cytryna ;).
Ja na wszystkie plamy polecam sode oczyszczona! Stare plamy wystarczy papka natrzec i nastepnie normalnie wyprac 🙂 zeszły nawet stare, zaprasowane plamy po oliwce!
Też dobry sposób :).
W naszym przypadku (2 mies.życia, plamy głównie z kupek i mlecznych ulewek) mydło Dr. Beckmann sprawdza się tak samo jak zwykłe szare a jest 2x droższe więc po testach z pierwszym mydełkiem wrócę prawdopodobnie do szarego.
Ja dopiero będę testować to mydełko z Rossmanna, kupiłam go w zeszłym tygodniu z ciekawości.
Dla mnie najlepszy jest odplamiacz Lovela, mydełko Dr. Beckmann też nawet dobre. Jedno jest pewno, plamę najlepiej zaprać od razu, później może być problem z jej usunięciem.
Mam właśnie straszną ochotę przetestować to mydło Dr. Beckmann. Będę dzisiaj w Rossmannie. A oczywiście masz całkowitą rację, że najlepiej zaprać plamę od razu!
Komu się teraz chce takie sposoby stosować jak w sklepie chemiczne środki na wyciągnięcie ręki dostępne. Szybko i też tanio.
Ja z kolei czytałam, że na plamy szczególnie z marchewki i owoców najlepsze jest słońce!
Dzięki Aniu za taki pomocny wpis. O takich naturalnych sposobach nie wiedziałam. Zamiast szarego mydła stosuję mydełko dla dzieci bambino, też bardzo dobrze się sprawdza. Pozdrawiam.
Najlepiej jeszcze na świeżo jest zaprać mydłem i z głowy 🙂
U mnie bardzo dobrze sprawdza Odplamiacz OXY z Biedronki. Koszt to chyba 5 zł i rewelacja jest.
Nie testowałam, ale chętnie wypróbuję.
Ja rowniez używam tego odplamiacza z biedronki wypróbowałam wiele różnych rodzajów i ten wg mnie jest najlepszy. Mogę też polecić mydelko do odplamiania chyba niemieckiej firmy (na pewno do kupienia w drogerii Rossmann)
Ktoś mu już kiedyś mówił o tym mydełku z Rossmanna. Aniu a pamiętasz nazwę?
dr berckmann (pracuje w rossmannie)
Dzięki Tasia 🙂 Dzisiaj się wybieram do Rossmanna. Już ktoś właśnie wspominał mi kiedyś o tym mydełku, ale teraz już znam nazwę więc sobie je przetestuje. Pozdrawiam.
Polecam sie na przyszlośc w razie innych pytan 🙂
Dzięki 🙂
Ja najczęściej piorę na bieżąco. A tak jak zostaną to tylko cudem się dopierają. Dziękuję za rady. Skorzystam na pewno.
Najlepiej od razu 🙂