Coraz więcej się słyszy o diecie bezglutenowej. Są na niej gwiazdy jak i nasze koleżanki. O co chodzi z tym glutenem? Gluten to mieszanina białek roślinnych występująca w takich zbożach jak pszenica, żyto i jęczmień. Według niektórych badań aż 20% osób może nie tolerować tej substancji co powoduje szereg dolegliwości: ból głowy, wysypkę czy uczucie przewlekłego zmęczenia. Dietetycy są w większości jednak sceptyczni wobec badań sugerujących aż tak powszechną nadwrażliwości na gluten. Twierdzą, że dotyczy jedynie osób z diagnozowaną celiaklią – chorobą układu pokarmowego. To genetyczna przypadłość, polegająca na ostrym uczuleniu na gluten. Jej objawy są bardzo wyraźnie odczuwalne przez pacjenta. Mój bardzo dobry przyjaciel choruje na tą dolegliwość i całkowicie musiał wyeliminować gluten ze swojej diety.
Chudnij bez glutenu. Jak?
Poszukiwanie u siebie choroby, której prawdopodobieństwo jest stosunkowo małe wydaje się nie mieć sensu, tym bardziej, że jej zdiagnozowanie wymaga wielu skomplikowanych i nieprzyjemnych badań. Jeśli jednak hipoteza o dosyć powszechnej nietolerancji glutenu jest prawdziwa, a my mamy wskazane przez jej zwolenników objawy, warto na czas dwóch tygodni zrobić sobie “przerwę” od glutenu. Jeśli w tym czasie poczujemy się lepiej, być może jest coś na rzeczy. Gdy zniknie zmęczenie i biegunki możemy się zastanowić nad odstawieniem glutenu. Niestety nie jest to łatwe. Dieta bezglutenowa wymaga wysiłku i nie zawsze jest smaczna. Może dlatego często na niej się chudnie? Chleb bezglutenowy dostępny w sklepach (pakowany) nie jest tak smaczny jak zwykły i z tego powodu spożywa się go zwykle mniej. Najłatwiej go tolerować w formie grzanek. Świeży (jeśli można tu mówić o świeżości – jest pakowany i długo ważny) zazwyczaj jest niesmaczny. Smaczniejszy jest ten robiony własnoręcznie domowym sposobem. Nieco lepiej jest z bezglutenowymi makaronami, które mogą się równać z “prawdziwymi”. Łatwo jednak znaleźć w sieci przepisy na dania bezglutenowe, które są naprawdę pyszne. W poście o książkach z przepisami dla dzieci pisałam między innymi o książce „Pyszne bez glutenu”. Link tutaj. Znajdziecie tam bardzo fajne przepisy na różne pyszne dania także i na chleb. Spróbujecie? Warto tylko wtedy, gdy macie dolegliwości żołądkowe i poczucie zmęczenia po posiłku lub faktycznie została wam zdiagnozowana choroba układu pokarmowego. W innym przypadku dieta bezglutenowa może okazać się kolejną “dietą-cud”, która ma zastąpić jedzenie mniejszych porcji i ruch.
Może jednak bez glutenu?
Przede wszystkim nic nie tracimy nie jedząc glutenu. Gluten oczywiście nie jest szkodliwy dla wszystkich, ale też nie jest nikomu niezbędny do życia. Jeśli nasza dieta obfituje w pieczywo, wypieki i makarony dostarczamy sobie mniej cennych substancji odżywczych zawartych w warzywach czy mięsie. Przechodząc na dietę bezglutenową zaczynamy zatem bardziej dbać o nasz jadłospis. Tak może jest przy każdej diecie, ale akurat ta jest stosunkowo prosta – nie trzeba gotować pięciu dań dziennie według wyszukanych przepisów. Wykluczamy tylko gluten. Odkryjemy za to dla siebie pyszną kaszę gryczaną (białą i paloną), ziemniaki, nie tylko w tuczącej formie puree, czy smaczne, bezglutenowe makarony. Przez to nasza nowa dieta będzie bardziej urozmaicona, smaczniejsza i wcale nie droższa! Jeśli mamy w sobie motywację do bezglutenowego gotowania nie będziemy czuć kosztów zmiany żywienia. Niekoniecznie trzeba kupować ton bezglutenowych ciastek. Przeciwnicy bezglutenowego żywienia często mówią, że jest ona eliminacyjna i przez to niezdrowa. Bogactwo przepisów, jakie można znaleźć w sieci temu przeczy. Bez glutenu można żyć zdrowo, ciekawie i smacznie.
Jestem ciekawa jakie jest Twoje zdanie na temat diety bezglutenowej? Spróbujesz życia bez glutenu?
To dieta dla ludzi z problemem i to większym niż się wam wydaje i większość zmuszonych do niej osób nie tylko z nietolerancja glutenu z podłożem genetycznym jeśli to tylko możliwe dąży do kompleksowego sposobu odżywiania, eliminacja glutenu jest czasem tylko składową takiej diety, jedz gluten póki możesz, jutro może przynieść ci zbyt agresywną antybiotykoterapie po której jelita przez lata będą marzyc o glutenie czy truskawkach, robienie mody z problemu wielu ludzi to przesada
Ja nie jestem na takiej diecie i w sumie nie interesowałam się zbytnio tym tematem. Natomiast przyznaje, że słyszałam trochę na temat tej diety w TV. Ostatnio nawet w jakimś programie wypowiadała się pani doktor, że jej dieta bezglutenowa pomaga lepiej funkcjonować bo choruje na niedoczynność tarczycy.
Absolutnie nie ! 🙂
Jeżeli ani ja ani nikt z moich najbliższych nie ma stwierdzonej nietolerancji glutenu (a nikt nie ma) to w żadnym wypadku nie będziemy stosować diety bezglutenowej.
Ze względu na kilka ciężkich schorzeń jestem pod opieką lekarza dietetyka i on też nie zaleca bez potrzeby wyeliminowania glutenu.
Oczywiście we wszystkim musi być umiar, dieta musi być zbilansowana i dostosowana do wieku, aktywności itd.
Ja nie wierzę nowym modom.