Bywa, że natura zrobi nam psikusa i maluszek pcha się na świat szybciej, niż w zaplanowanym terminie. Dlatego też warto już od 7. miesiąca ciąży mieć przygotowane wszystkie niezbędne dokumenty, które pomogą lekarzom i położnym przeprowadzić nas bezpiecznie przez poród. Ja zarówno w pierwszej jak i drugiej ciąży, kupiłam mały segregator gdzie wpinałam wszystkie badania zlecone przez lekarza prowadzącego. Bardzo polecam Ci ten sposób.
Do torby do szpitala zapakuj przede wszystkim swoje badania. Wśród dokumentów o które zapytają lekarze będzie na pewno karta przebiegu ciąży oraz badania wykonane w jej trakcie. Chodzi m.in. o badania krwi w kierunku nosicielstwa HIV, kiły (tzw. odczyn WR) oraz żółtaczki (antyHBs). To choroby które mogą być groźne dla noworodka, więc lekarz musi o nich wiedzieć. Testy wykonuje się po 35. tygodniu ciąży.
Doktorzy zapytają również o badania ginekologiczne. Powinnaś mieć wykonaną cytologię (pomagającą wykryć infekcje intymne i raka) oraz posiew w kierunku paciorkowców. Do szpitala przynosi się również dokumentację medyczną, jeżeli leczysz się u specjalistów (np. endokrynologa, kardiologia), przebywałaś w trakcie ciąży w szpitalu, byłaś operowana lub miałaś wykonywane zabiegi.
Musisz mieć również ze sobą wyniki badań krwi. Przede wszystkim powinna przynieść na porodówkę zaświadczenie o grupie krwi i obecności czynnika Rh (jeżeli jest ujemny to również o liczbie przeciwciał Rh) oraz morfologię. Przy zaplanowanym terminie cesarki trzeba będzie okazać też skierowanie do szpitala oraz dodatkowe badania obejmujące układ krzepnięcia i poziom elektrolitów.
Pamiętać należy też o dowodzie osobistym. Warto mieć również nr NIP i dane pracodawcy, bo będą one niezbędne do otrzymania zaświadczenia, będącego podstawą do przyznania urlopu macierzyńskiego.
A jakie Ty dokumenty przygotowywałaś do porodu? Dodasz jeszcze coś do listy?