Ach, zjadłoby się truskawek lub czereśni zimą… Chyba każda z nas marzy o świeżych owocach, gdy na zewnątrz śnieg i plucha. Można je sobie zapewnić, przygotowując latem i jesienią mrożonki. Tylko jak to zrobić by były zdrowe? Podam Wam mój sposób i bardzo was kochane zachęcam do mrożenia zarówno warzyw jak i owoców.
Jak przygotować owoce i warzywa do mrożenia?
Warzywa i owoce przed zamrożeniem należy umyć pod bieżącą wodą i obrać ze skórki (jeżeli skórka nie nadaje się do jedzenia). Śliwki, czereśnie i wiśnie pestkujemy, a duże warzywa (np. brokuły, marchew) kroimy na drobniejsze kawałki. Warto je zblaszować przed schowaniem do lodówki, czyli wrzucić na kilka minut do wrzącej wody, a potem schłodzić. Dzięki temu zachowają jędrność i piękne kolory na dłużej.
Przechowywanie mrożonek
Tak przygotowane warzywa dzielimy na porcje i każdą pakujemy do osobnego woreczka lub pudełka. Jeżeli mamy wątpliwości czy porcja jest odpowiedniej wielkości, lepiej podzielić ją na dwie mniejsze. Warzywa trzeba zamrażać jak najszybciej – dzięki temu unikniemy zbrylenia zawartości.
Najlepsze do przechowywania żywności są specjalne pudełka (muszą mieć znaczek, że można je stosować w niskich temperaturach) oraz woreczki próżniowe, dzięki którym warzywa nie mają kontaktu z powietrzem. Każdy woreczek opisujemy, podając co zawiera, kiedy zostało to zamrożone i ew. wagę (przyda się np. przy robieniu ciast w zimie).
Gotowe (kupne) mrożonki przechowuje się zgodnie z opisem na opakowaniu. W zależności od temperatury jest to od miesiąca aż do daty ważności podanej przez producenta. Własnoręcznie przygotowane owoce i warzywa warto zużywać jak najszybciej. Te twarde (np. marchew, kalafiora, selera, pietruszkę) można przechowywać do pół roku. Nieco dłużej wytrzymają inne smakowitości, np. czereśnie, jagody, truskawki – je można trzymać nawet rok. Ważne, by temperatura w zamrażarce nie była wyższa niż -18°C. Tylko taka gwarantuje, że nasze mrożonki dobrze się utrzymają.
Rozmrażanie
Zamrożone latem i jesienią warzywa są jak znalazł, gdy w zimie przyjdzie nam ochota na dobrą marchewkę, bób lub borówki. Wyciągając zapasy z zamrażarki warto jednak pamiętać, by nie zostawiać ich na zewnątrz, w temperaturze pokojowej – wówczas mnożą się na nich bakterie.
Zamiast tego wyciągniętą porcję przekładamy do lodówki, aby tam spokojnie zwiększała swoją temperaturę lub wrzucamy od razu do gotującej się wody. Czego nie zjemy to wyrzucamy do kosza lub na kompost, bo raz mrożonych warzyw nie wolno zamrażać ponownie!
Słuchajcie, ja zawsze co roku mrożę zwłaszcza owoce: czereśnie, maliny, jagody polskie, śliwki. W zimie przygotowuje zdrowe koktajle, owsianki z dodatkiem owoców, ciasta i kisiel dla dzieci.
Mam nadzieje, że zainspiruje Was do zmrożenia owoców bo to naprawdę u mnie się rewelacyjnie sprawdza!
A co Ty przygotowujesz z mrożonych owoców zimą? Dajcie znać w komentarzach :).
Jak byłem dzieckiem to rodzice mieli duży ogród, w którym 1/4 to były truskawki, więc one najczęściej lądowały w zamrażalniku. Czasami co tydzień było jakieś ciasto z nimi, najczęściej w postaci biszkopt, galaretka i truskawki – proste, szybkie i pyszne:)
Jeszcze nie zdarzyło mi się mrozić owoców ani warzyw. Nigdy nie było takich potrzeby.
Potwierdzam, że zimą nie ma nic lepszego, jak zamrożone latem truskawki czy maliny, najlepiej z własnego ogródka, jeśli się ma.
Zimą szkoda mi cokolwiek robić z takich owoców, pożeram je zaraz po rozmrożeniu, nie ma mowy, aby cokolwiek się zmarnowało!
Ja rozgotowuję dynię a później przez całą zimę cieszę się moją ulubioną zupą dyniową na słodko 🙂