Już wkrótce, rozpoczyna się nowy rok szkolny. Jestem przekonana, że dla dziecka to znacząca zmiana i niekiedy towarzyszy temu spory niepokój. Dzieci są bowiem od siebie różne. Jedne bardzo szybko się aklimatyzują w nowym miejscu inne z kolei będą na to potrzebowały nieco więcej czasu. Moja Natalka do szkoły wybiera się dopiero za rok, natomiast ja już teraz próbuje ją oswajać z nową perspektywą zmiany miejsca nauki. Uważam, że odpowiednio wcześniej należy dziecku wyjaśnić czym tak naprawdę jest szkoła i ile czeka go wspaniałych zmian na lepsze :).
Jak przygotować dziecko do szkoły? Myślę, że najlepszym sposobem jest rozmowa z dzieckiem i nasze pozytywne nastawienie do instytucji szkoły. Skupiamy się na tym co dobre i jak wiele pozytywnych zmian niesie za sobą pójście do szkoły.
Co pomoże Twojemu dziecku oswoić się ze szkołą?
1. Wskazanie różnic miedzy przedszkolem a szkołą:
Dzieci czują się już bardziej dorosłe. Czekają je nowe obowiązki, nowi koledzy, nowa pani, nowy rytm dnia.
2. Wycieczka do szkoły i pokazanie jak wygląda:
Pokażmy dziecku jak będzie wyglądać jego szkoła, nowa klasa, nowe szafki na książki, jak trafić do szatani, toalety, stołówki czy sali gimnastycznej. Oprowadźmy wcześniej dziecko po szkole i pokażmy mu wszelkie jej zakamarki.
3. Wspomnienia rodziców z dzieciństwa na temat szkoły:
Pokażmy dziecku nasze zdjęcia z okresu szkoły. Opowiedzmy mu o naszych przygodach związanych ze szkołą i poznanymi kolegami i koleżankami.
4. Przygotowanie kąciku do nauki w jego pokoju:
Zakup do pokoju dziecka odpowiedniego biurka oraz fotela dostosowanego do jego wzrostu, regału na książki oraz dobrego oświetlenia.
5. Wspólne zakupy wyprawkowe:
I ostatnia najprzyjemniejsza kwestia wspólnych zakupów nowych zeszytów, piórnika, plecaka oraz przyborów do pisania. To chyba najbardziej ekscytująca część dla dzieci związana ze szkołą :).
Z własnego dzieciństwa pamiętam, że zawsze po wakacjach, ciężko było wrócić z powrotem do obowiązków szkolnych. Zawsze jednak, perspektywa zakupu nowych zeszytów i przyborów szkolnych napawała mnie dużym optymizmem i motywacją do powrotu do szkoły. Pamiętam, że moi rodzice robili listę rzeczy, a potem całą rodziną jechaliśmy na zakupy. Uwielbiałam te wyprawy. Cieszyłam się na pachnące nowością przedmioty, które już wkrótce będą moje. Tym bardziej, że stara wyprawka często była mocno zniszczona po całym roku. Brakowało części kredek lub były połamane, piórnik wycierał się na rogach, a zeszyty często miały „ośle uszy”, mimo że pilnowałam by nie zaginać rogów. Gumki i temperówki gubiłam regularnie. Z niechęcią patrzyłam też na plecak, który po wielu miesiącach odkładania na podłogę na korytarzu był po prostu brudny i zniszczony. Mimo że mama próbowała przywrócić mu nieco blasku praniem i cerowaniem, marzyłam o nowym.
Świetną w tym roku ofertę dla uczniów przygotowała sieć sklepów Biedronka. W Biedronce już teraz można kupić przybory szkolne dla dzieci marki KAYET. W tym roku w rewelacyjnych cenach znalazły się przybory w najmodniejsze wzory jednorożce, alpaki w pięknych pastelowych kolorach. W tych deseniach przygotowano gamę artykułów uzupełniających wyposażenie plecaka (m.in.: piórniki, notatniki, długopisy, gumki do ścierania, temperówki i spinacze do papieru).
W Biedronce dostępne są też plecaki. Na co zwrócić uwagę kupując dziecku plecak do szkoły? Pierwszą rzeczą, która trzeba rozważyć, jest rodzaj. Obecnie na rynku dostępne są miękkie plecaki, sztywne tornistry na szelkach oraz takie z kółkami i rączką, przypominające walizkę podróżną. W Biedronce znajdziecie modele PASO z mocną, sztywną ścianką tylną, która zapewni odpowiednie podparcie plecaka na plecach. Wielkość plecaka musi być dostosowana do wzrostu i wagi dziecka. Drugą równie ważną rzeczą jest szerokość zamocowania szelek. Gdy będą zbyt wąsko wszyte, nasze dziecko zaraz będzie miała otartą szyję; gdy za szeroko, plecak będzie spadał. Szelki muszą by regulowane i miękkie, by dobrze dopasowywały się do ciała ucznia.
Wyprawka jest w modnych wzorach i przepięknych pastelowych kolorach. Moje dziewczyny zakochały sie w tych przyborach J.
A jak Twoje dziecko odnalazło się w szkole?
Super tekst, w sumie nie pomyślałam o tym by pokazać dziecku szkołę, przed rozpoczęciem roku 🙂