Czy kolejna ciąża będzie łatwiejsza? Często tak się mówi, ale niestety – to powiedzenie nie zawsze się sprawdza, przynajmniej w moim przypadku. Prawdą jest jednak to, że doświadczenie zdobyte przy Natalce i konieczność opiekowania się nią spowodowały, że czułam się pewniejsza i wiedziałam jak „obsługiwać” małego człowieczka.
Już wszystko wiem!
Przede wszystkim, wiedza zdobyta w pierwszej ciąży nie znika. Doskonale wiedziałam co kupić na wyprawkę, jak przebiega poród, kiedy zrobić jakie badania. Przy Natalce bardziej się przejmowałam: czytałam poradniki, szperałam w sieci za informacjami o przewijaniu i pielęgnacji niemowlaka, musiało być tip-top i naj, naj.
Przy kolejnym dziecku nie mam na to czasu, bo większość wolnych chwil pochłania starsze dziecko. Zresztą wszystko już przecież wiadomo, a część wyprawki jeszcze stoi gdzieś schowana w piwnicy lub na strychu. Będzie jak znalazł dla młodszego rodzeństwa!
Obawy, strach i walka z czasem
Konieczność zajmowania się już urodzonym dzieckiem często jest powodem do obaw. Wiele przyszłych mam zastanawia się jak pogodzić wychowanie kolejnego maluszka z pilnowaniem tego wulkanu energii, który właśnie przemknął przez kuchnię? Ja myślę o tym każdego dnia. W zależności od tego jaki jest odstęp między ciążami może być łatwiej lub trudniej.
Mniej uwagi wymagają dzieci starsze, potrafiące samodzielnie się bawić i organizować sobie czas. Więcej – maluchy, które dopiero co stanęły na nogi lub nauczyły się raczkować.
Niepokój często wzbudzają również niejasne relacje, związane z pojawieniem się kolejnego domownika. Czy starsze dziecko go zaakceptuje? Czy będzie miało dobry kontakt? Jak zniesie konieczność dzielenia się mamą z bratem lub siostrą? Tak było u mnie.
Dlatego druga ciąża bywa czasem negatywnym doświadczeniem. Zamiast atmosfery oczekiwania jest zamartwianie się jak „ogarnąć” nadchodzącą rzeczywistość w 24 godziny i czy wszystko się ułoży jak trzeba. Jak ogarnąć dwójkę i nie dać powodów do zazdrości starszej córce. To moje osobiste odczucia.
Przebieg ciąży
Często można się spotkać z opinią, że druga ciąża jest łatwiejsza, a poród szybszy. Nie jest to regułą, ale może wynikać ze znajomości organizmu mamy.
W pierwszej ciąży, wszystko było nowością i powodem do niepokoju. W drugiej już wiadomo, że poranne mdłości powinny ustąpić po miesiącu, a w ostatnich tygodniach lepiej nie planować remontu. Ta świadomość zmian zachodzących w ciele daje mamom pewność i pozwala nie przejmować się tak bardzo przebiegiem ciąży.
Czekasz na kolejne dziecko? Zatem nie martw się drobiazgami i zachowaj spokój. Już wkrótce wszystko się ułoży, a Ty będziesz z miłością spoglądała na kochające się rodzeństwo: na swoje piękne i szczęśliwe dzieci.
A Ty miałaś obawy jak zareaguje starszak na siostrę lub brata?
Nie ma nic wspanialszego niż kochające się rodzeństwo 🙂
Obie ciąże bardzo źle znosiłam. Mdłości nie opuszczały mnie przez dwa miesiące. Potem było troszkę lepiej. Co chodzi o dzieci to córka była w centrum naszej uwagi. Po porodzie ta uwaga musiała być podzielona. Córce było ciężko i na początku nie rozumiała, że musi pobawić się sama gdy karmię dzidziusia. Każdego dnia walczy o moją uwagę i patrzy z zazdrością na brata.
U mnie było ciężko z akceptacją nowego członka rodziny przez starszą córkę. Ciągle go bije, nie chce się z nim bawić. Jest bardzo zazdrosna. Ale wiem, że go kocha bo jak pytam czy zostawimy braciszka cioci to mówi, że nie nie:)
Zastanawiałam się nad tym codziennie przed snem. I jakoś jest! Starsza córka dość pozytywnie reaguje na młodszą, bo była przygotowywana przez ładnych parę miesięcy. Teraz nad głową widmo kolejnego zmartwienia: co będzie, gdy mąż wróci do pracy?
U nas tez jest roznica dokladnie 3 lata i 2 miesiace. Balam sie jak moje starsze dziecko zareaguje na braciszka. I z doswiadczenia moge juz powiedziec ze dziecku trzeba powiedziec o zmianach zaraz po tym jak potwierdzimy ciaze. Przez 9miesiecy przygotowywałam syna do tego jak sie zmieni jego maly swiat tlumaczylam ze bedzie teraz starszym bratem i ze bedzie musial mi pomagac w obowiazkach. Dzieciaki w tym okresie musza czuc ze sa bardzo potrzebne. Nawet zwykle podanie pampersa jest dla nich bardzo duzym wyzwaniem bo czuja sie nie zastapione w pomaganiu mamie w opiece nad mlodszym rodzenstwem. Oczywiscie nie da sie uniknac konfliktow w kwestii zadrosci o mame i o to ze wiecej czasu trzeba poswiecic mlodszemu dziecku. Dla tego czesto robie sobie ze starszym synem dzien tylko dla nas. Teraz po 8 miesiacach jest juz super mlodszy raczkuje i starszy potrafi juz sie z nim bawic. Poprostu sa kochani.
My oczekujemy na drugiego szkraba i sama sie zastanawim jak zareguje Fifka różnica nie jest duza 4 lata
Całuski <3