Recenzja książki metoda GlucoseGoddess

Kiedy po raz pierwszy trafiłam na profil @glucosegoddess na Instagramie, pomyślałam: „Okej, kolejna fit influencerka z ładnymi grafikami i sloganami o cukrze”. Jednak z czasem zrozumiałam, że Jessie Inchauspé to nie tylko estetyka – to prawdziwa nauka podana w przystępnej, kobiecej i wspierającej formie.

Jej nowa książka „Metoda Glucose Goddess” to nie sucha teoria, ale praktyczny program zmiany codziennych nawyków, który może pomóc w opanowaniu napadów głodu, poprawie koncentracji, odzyskaniu energii i wsparciu pracy hormonów – bez restrykcyjnych diet i bez obsesyjnego liczenia kalorii.

O czym jest ta książka?

Jessie proponuje 4-tygodniowy plan działania, który opiera się na 4 prostych zasadach stabilizowania poziomu glukozy we krwi.

Każdy tydzień poświęcony jest jednemu nowemu nawykowi:

1. Jedz warzywa jako pierwsze w posiłku

2. Unikaj słodkich śniadań – zamień je na białkowo-tłuszczowe

3. Wykonuj krótką aktywność po jedzeniu (np. 10 minut spaceru)

4. Sięgaj po ocet jabłkowy przed posiłkami, by obniżyć glikemię poposiłkową

Książka nie tylko wyjaśnia dlaczego to działa (Jessie jest analitykiem danych naukowych!), ale też jak to robić w praktyce. Znajdziesz tu:

• ponad 100 prostych przepisów (w większości roślinnych),

• dokładne plany na każdy tydzień,

• listy zakupów,

• wskazówki do wdrożenia w codzienne życie.

Dlaczego to działa?

Autorka pokazuje, jak niestabilny poziom glukozy we krwi może wpływać na:

• zmęczenie, mgłę mózgową i problemy z koncentracją,

• PMS i wahania nastroju,

• napady głodu i trudności z utrzymaniem wagi,

• problemy hormonalne, w tym PCOS i insulinooporność.

To, co wyróżnia tę książkę, to brak zakazów i poczucie wolności. Możesz jeść to, co lubisz – ale zmieniasz sposób, w jaki to robisz. Kolejność ma znaczenie, kompozycja talerza ma znaczenie, a małe zmiany = wielka różnica.

Dla kogo jest ta książka?

• Dla osób z insulinoopornością, stanem przedcukrzycowym, PCOS

• Dla kobiet w okresie menopauzy lub PMS

• Dla każdego, kto chce ograniczyć zachcianki, poczuć więcej energii i nie być niewolnikiem słodyczy

• Dla tych, którzy nie znoszą diet i chcą jeść normalnie

Plusy książki:

• Bardzo przystępny język – czujesz się, jakby rozmawiała z Tobą koleżanka

• Piękna oprawa graficzna i fotografie

• Proste przepisy z ogólnodostępnych składników

• Bez oceniania, bez „zakazanych produktów” – pełna akceptacja i zrozumienie

• Opiera się na badaniach naukowych, ale tłumaczy je jasno

Minusy (dla równowagi):

• Niektóre zalecenia (np. ocet przed każdym posiłkiem) mogą być trudne do wdrożenia dla osób z wrażliwym żołądkiem

• Książka może wydać się zbyt „prosta” dla osób już bardzo zaawansowanych w temacie odżywiania

• Brakuje indeksu glikemicznego przy przepisach – co dla niektórych mogłoby być pomocne

Moje podsumowanie:

„Metoda Glucose Goddess” to książka, która nie zmusza do rewolucji, a raczej zaprasza do małej ewolucji w kuchni i stylu życia. To pozycja dla każdej kobiety, która chce się lepiej czuć – bez stresu, bez diety, bez perfekcjonizmu.

To książka, do której się wraca. Nie tylko po przepisy, ale też po przypomnienie, że zdrowie może być proste.

A Ty?

Spróbujesz 4-tygodniowego planu?

Może to właśnie ten krok pomoże Ci poczuć się lekko, spokojnie i stabilnie – nie tylko na poziomie cukru, ale i w całym ciele.

Recenzja książki metoda GlucoseGoddess
5 (100%) 1 głosów

Udostępnij:

Dodaj komentarz

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.