Łosoś na puree z bobu

Mam dla was dzisiaj propozycję na lekki i zdrowy obiad. Łosoś jest bogaty w kwasy omega-3, które są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania mózgu. Poprawiają też kondycję skóry, włosów i paznokci.

Bób z kolei zawiera kwas foliowy, witaminy z grupy B, wapń, żelazo i magnez. Jest bogaty w białko, węglowodany, błonnik i nie zawiera tłuszczu.

Porcja dla 2 osób.

Składniki:

  • Jeden duży filet z łososia
  • garść rukoli
  • ząbek czosnku
  • mała cebulka pokrojona w kostkę
  • oliwa z oliwek (4 łyżki)
  • 2 łyżki wody
  • 400 g bobu
  • natka pietruszki
  • bazylia świeża
  • sól
  • pieprz
  • limonka

Sposób wykonania:

Puree z bobu: Ugotowany bób trzeba wyłuskać ze skórki. Następnie do miski od blendera wkładamy wyłuskany bób, świeżą pietruszkę i bazylię, 4 łyżki oliwy z oliwek, pieprz, sól, 1 ząbek czosnku przepuszczamy przez praskę, pokrojoną cebulkę w kostkę, 2 łyżki wody. Wszystko razem blenderujemy.

Filet ze świeżego łososia grilujemy bądź smażymy na patelni. Na talerzu układamy garść rukoli, łososia, łyżkę puree z bobu i gotowe! Łososia i rukolę można pokropić sokiem z limonki.

Smacznego!

CSC_1370

Uwielbiam łososia w każdej postaci, dlatego jeśli znasz przepis na danie z łososiem w roli głównej  zostaw proszę w komentarzu poniżej :). Chętnie go wypróbuję :).

Łosoś na puree z bobu
5 (100%) 1 głosów

Udostępnij:

9 comments

  1. Ja łososia przyrządzam w bardzo prosty sposób, który moim zdaniem sprawdza się dużo lepiej niż jakiekolwiek udziwnianie 😉 Otóż najpierw skrapiam go cytryną, potem obsypuje zielonym pieprzem (takim ze słoiczka, w marynacie) i do piekarnika 🙂 Soli w ogóle nie używam – jeśli jest mało słony, można trochę dodać już po upieczeniu.
    Tak więc szybko, bez kombinowania, a wychodzi pysznie 🙂 Polecam!

  2. Puree z bobu to na pewno zdrowsza opcja niż puree ziemniaczane. Wydaje mi się też, że niestety bób popadł dziś trochę w zapomnienie,a przecież niegdyś królował na polskich stołach…

  3. Ja znam tylko marynetę do łososia ale moim zdaniem jest genialna 😉
    Skład:
    1 łyżeczka miodu
    1 łyżeczka soli
    1 łyżeczka musztardy
    pół łyżeczki bazylii
    1 łyżka oleju/oliwy
    pół cytryny
    ząbek czosnku
    cebula duża
    Wszystkie składniki mieszamy- dajemy na łososia z dwóch stron i ma leżej w tej marynacie od godzinki do max 5 🙂 Później zdejmujemy marynetę, łososia BARDZO delikatnie solimy i pieczemy w piekarniku beż żadnej foli w 170 stopniach 30 minut 🙂 10 min przed końcem można z tej marynaty odłożyć cebulkę i tą pozostałością go posmarować :)) Uwielbiam łososia w tej werji a marynatę stosuje też do innych ryb 😉

    1. Milena kolejny mój łosoś będzie w wersji z wykorzystaniem Twojej marynaty i Twojego przepisu. Jeśli się zgodzisz chętnie pokażę tą wersję na moim blogu 🙂 Już zrobiłam się głodna :).

      1. Nie ma sprawy 😉 Dla mnie ten smak jest genialny 😉

    2. Niezła maryneta.

  4. Łosoś ze zdjęcia był grillowany czy smażony na patelni? Bardzo ciekawy pomysł na puree, wygląda smakowicie!

    1. Mój łosoś był usmażony na patelni. Można go też zapiec w piekarniku, według własnego uznania 🙂

Skomentuj Anna Wydrych Anuluj pisanie odpowiedzi

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.