W dzisiejszych czasach, kiedy zdjęcia robi się komórką i każdy z nas ma ich mnóstwo na dysku swojego komputera, ciężko określić, które z nich to te najbardziej wyjątkowe. Poza tym, często zdarza się tak, że o tych zdjęciach na dyskach po prostu zapominamy. Ja tak miałam ze zdjeciami z Chrztu Św. Natalki. Otrzymałam płytę od fotografa ze zdjęciami i przez brak czasu, obowiązki, ciągle odkładałam to na później. W końcu postanowiłam się zmobilizować i stworzyć piękną fotoksiążkę od Colorland. Wybrałam do niej tylko najlepsze fotografie, gdzie każda z nich opowiada jakąś historię, którą przyjemnie jest teraz dzielić się z najbliższymi lub zgłębiać samemu w długie wieczory.
Mnie osobiście tworzenie tej książki dało mnóstwo pozytywnych emocji. Wróciły wspomnienia i sam proces jej tworzenia okazał się być wspaniałą sentymentalną podróżą do przeszłości.
Każdą fotoksiążkę można wykonać według własnych upodobań. Do dyspozycji na stronie Colorland są setki różnych wzorów, kolorów, możliwości wydruku, okładek. Wystarczy wybrać projekt i… wracać do wspomnień tak często jak będziesz chciała. Ja tak zrobiłam i z efektu jestem bardzo zadowolona.
Wybrałam sobie już dostępny na stronie projekt do Chrztu Św. i wyselekcjonowałam zdjęcia, które użyje do fotoksiażki. Wybrałam format A4, 120 stron. Sam program do tworzenia fotoksiążki jest bardzo intuicyjny w obsłudze i nie sprawi Ci najmniejszych trudności.
Wspólne, cudowne emocje
Fotoksiążka to nie tylko doskonały pomysł na zachowanie własnych wspomnień, ale również na dzielenie się nimi z innymi. Jest wspaniałym prezentem na każdą okazję. Pięknie wygląda na półce i – jak każda książka – ma duszę. W dobie cyfrowych, robionych wszędzie zdjęć, jest czymś wyjątkowym, a czas włożony w jej przygotowanie pokazuje obdarowanemu, że jest dla nas ważny.
Jeśli tak jak ja, trzymasz jeszcze na dysku zdjęcia, o których już zapomniałaś to zachęcam Cię do wybrania tych najlepszych i stworzenia z nich wspaniałej fotoksiążki.
KONKURS
Mam dla was niebanalny prezent. Do wygrania aż 5 fotoksiażek A4 pion 40 stron od Colorland. Czyli wybiorę 5 osób, które wygrają możliwość zrobienia własnej fotoksiążki. Jest o co walczyć!
Stwórz swoją własną fotoksiążkę, dzięki której wspomnienia nigdy nie przeminą, a pozytywne emocje będą trwały latami.
Patrzę…Nie wierzę! Kod na fotoksiążkę? Niesamowity prezent! Ileż dostarczy radości i emocji? Ogrom! Na wiele lat!
I właśnie dlatego to ja powinienem wygrać kod na fotoksiążkę, by uwiecznić w niej najpiękniejsze chwile z życia naszej rodziny. By cieszyć się każdego dnia otwierając kolejną stronę, zanurzając się we wspomnieniach oglądając zdjęcia. Fotoksiążka to prezent na długie lata! Ona się nie znudzi, nie zniszczy, nie wyjdzie z mody! I właśnie ja jej potrzebuje. By obserwując zdjęcia być blisko rodziny, która czasem jest setki km ode mnie. W gruncie rzeczy jestem wrażliwym człowiekiem.! Chciałbym nieraz tak usiąść sobie w fotelu, wyciągnąć nogi i zamiast gazety wziąć sobie taką fotoksiążkę, powspominać, i być szczęśliwym. Chciałbym być po prostu szczęśliwy. Taka fotoksiążka mogłaby być wspaniałą formą relaksu, i mógłbym ręcznie pod każdym zdjęciem napisać, za co kocham to zdjęcie, jakie emocje wywołuje i co mi się z nim kojarzy ! Ot tyle, zwykły fascet marzący o kilkustrnicowej książce, gdzie zamias obcnych zdjęć, będą jego wspomnienia
Mam wiele zdjęć ale nie wywołanych,
gdzieś na płytach i w pamięciach przenośnych zapisanych.
Jednak nachodzą mnie czasem reflekcje, chciałabym pooglądać,
jednak na „papierze” nie mam, i nie mam jak oglądać!
Jednak taka fotoksiążka ma dla rodzin duże znaczenie,
i wywołanie zdjęć choć staromodne- jednak ma znaczenie!
Chciałabym wygrać bon na fotoksiążkę bo marzę w skrycie,
że wspomnienia w niej zapisane, odmienią moje życie!
Gdy mi będzie smutno, otworzę i uśmiech na twarzy się pojawi,
od razu najszczęśliwsze wspomnienie w głowie się pojawi!
Fotoksiążka to niesamowita okazja do relacji zdudowania,
i wraz z rodziną do zdjeć pełnych miłości i radości oglądania!
To właśnie do mnie powinien trafić kod na foto ksiażkę bo łza w oku się kręci,
gdy wspominam chwile, a nie mam jak oglądnąć, technologia wszak mnie nie nęci.
Fotoksiążka papierowa to „coś” co sprawi, że będę szczęśliwa, to lek na smutki,
i prezent oryginalny, leczący łzy, zranione serce i nie taki taniutki!
Więc proszę daj mi okazję bym WYWOŁAŁA niesamowite zdjęcia i zamknęła jej w książce, która stanie się BAJKĄ którą wraz z dziećmi będziemy oglądać, ja w roli narratora opowiadać będę co było, co się działo, co wtedy czułam. Niesamowite! Takiej fotoksiążki nie zastąpi nic…bezcenna !
Do mnie trafić kod na fotoksiążkę powinien bo zapisze ona kolejne strony historią.
Historią prawdziwą lecz zwariowaną, szaloną i niesamowicie ciekawą. Oglądając ją…będę wspominać nie tylko piękne chwile, ale i ulubionego bloga.
Marzy mi się taka fotoksiążka….
Dlaczego chciałabym foto książkę? Bo jestem tzw. „matką wariatką” na punkcie swojego synka!!! ? Wiec umiescilabym w niej moje ulubione zdjęcia Franka! Te śmieszne i te poważne…
Wszystkie które pokazują mojego synka jaka przepiękna z niego kruszynka:
F jak fajna buzia
R jak radość duża
A jak aaa-psik każdej nocy
N jak nosek tak uroczy
C jak całus słodki z rana
I jak iskra w oczach Frania
S jak stópki bose, małe
Z jak ząbki doskonałe
E jak energiczny maluch
K jak kocham ciebie Franuś! ?
Dodałabym jeszcze kilka zdjęć taty Frania – ponieważ pracuje z dala od domu i synek bardzo tęskni za nim, gdy tylko zobaczy gdzieś na ścianie jego zdjęcie to chce go całować – wiec miałby go „pod ręką” – do całowania, oglądania i ściskania ☺
Gdy 5 lat temu urodził się synek okazało się, że wcale nie tak trudno robić setki zdjęć dziennie. Gorzej później wybrać z nich coś do druku ? po tygodniach wybierania i pracy stworzyliśmy dla niego dwie fotoksiążki – z pierwszego i drugiego roku życia. W ubiegłym roku urodziła się nam córcia. Moje marzenie od zawsze. Teraz ma 16 miesięcy i … ani jednego wywołanego zdjęcia. A mnie od czasu do czasu w nocy nawiedza taki sen, koszmar dosłownie, że mój dysk pada (co w sędziwym laptopie jest bardzo prawdopodobne) i tracimy te jej i ich wspólne pierwsze chwile. Dlatego marzy mi się (mimo ogromu czekającej związanej z tym pracy i decyzji co gorsza ? fotoksiążka i z jej pierwszego roku. To wspaniała pamiątka, która nie dość, że zachowa dla nas te wspomnienia to jeszcze i będzie wspaniałym podarunkiem dla dorosłych już dzieci, gdy nas już zabraknie.
Ja i moja żona jesteśmy szczęśliwymi rodzicami 2 letniej Neli i jak większość młodych rodziców robimy mnóstwo zdjęć które przechowujemy potem na komputerze a jak wiadomo komputer to urządzenie elektroniczne, które w najmniej oczekiwanym momencie potrafi zawieść a mając małą córeczkę jest jeszcze większe ryzyko tego, że może coś na niego wylać, upuścić, uszkodzić, zepsuć…niestety tego się nie przewidzi :/ Bardzo chciałbym dać w prezencie mojej córce taką fotoksiążkę na 18-ste urodziny, (czyż nie byłby to wspaniały prezent dla niej, taka pamiątka?!) w której umieściłbym jej najpiękniejsze chwile począwszy od jej narodzin do chwil dorastania. Wiem, że komputer nie wytrzyma tylu lat natomiast dobrze utrzymana fotoksiążka- TAK ? dlatego też, bardzo chciałbym wygrać kod na fotoksiążkę a wtedy na pewno nie martwiłbym się tym, że pewnego dnia przychodząc z pracy do domu moja żona oznajmia mi, że Nasza córka zepsuła komputer np. wylewając na niego bańki mydlane czy zrzucając go z biurka ?pozdrawiam cieplutko
Gratuluję i czekam na maila z adresem e-mail. Proszę o maila na adres: [email protected] Przypominam, że zgodnie z regulaminem – jeśli zwycięzca konkursu w ciągu 7 dni od dnia ogłoszenia wyników nie zgłosi się, kod przepada.