Kiedy byłaś małym dzieckiem, z pewnością przynajmniej raz rozmyślałaś nad tym, jak będzie wyglądać Twoje dorosłe życie. Być może miałaś już na nie gotowy plan lub nawet kilka, które zmieniały się ciągle i wymieniały między sobą. Marzenia i budowanie na ich podstawie swoich celów jest naturalne zwłaszcza dla dzieci. Ich bujna wyobraźnia pozwala im skutecznie pomijać wszelkie możliwe utrudnienia związane z realizacją usnutych planów.
Czy zastanawiałaś się będąc już mamą lub dopiero oczekując na pojawienie się dziecka, kim zostanie, kiedy dorośnie?
Dorośli zazwyczaj podporządkowują swoje życie oraz działania konkretnym celom, analizując wszystkie przeciwności, jakie mogą spotkać na swojej drodze, szukając na nie rozwiązania lub rezygnując ze względu na nie. Związane są one z rodziną, własnym rozwojem oraz spełnianiem marzeń. Dziecięce plany i marzenia są zwykle pozbawione dodatkowych elementów, które należy uwzględnić podczas ich realizacji, a które mogłyby ją uniemożliwić.
Nieskalana obszerną wiedzą wyobraźnia bywa niesamowicie bujna, pozwalając im odcinać racjonalne argumenty i zwyczajnie dać się pochłonąć marzeniom. Zafascynowane jakimś tematem, mogą bardzo długo budować wokół niego swoje plany oraz potrzeby. Nie bez powodu mali chłopcy często chcą zostać kierowcami rajdowymi, piłkarzami, strażakami czy policjantami, mając styczność z tymi zawodami np. podczas zajęć dodatkowych w szkole czy po seansie filmowym.
Jeśli Twoje dziecko zdążyło już z ogromnym entuzjazmem poinformować Cię o swojej wizji własnej przyszłości, nie krytykuj jego marzeń. Niezależnie od tego, jak duża lub mała szansa jest na ich realizację oraz to, jak dalekie są od Twoich pragnień. Możesz przybliżyć mu temat, który w danym momencie pochłonął i całkowicie zabrał jego zainteresowanie. Być może dziecięca fantazja to coś znacznie większego i wymaga jedynie Twojej niewielkiej pomocy, a może po prostu chwilowa przygoda, którą zastąpi nowy pomysł.
Możesz też go zachęcać do pewnych aktywności, które i Tobie sprawiają przyjemność. Jeśli jednak nie uda Ci się obudzić w nim miłości do wyśnionego przez Ciebie zawodu oraz zadań z tym związanych, warto wspierać go w jego własnych pragnieniach oraz otwierać przed nim nowe możliwości, zapisując np. na dodatkowe zajęcia. W sieci istnieje dodatkowo wiele testów, dzięki którym wstępnie możesz określić predyspozycje dziecka i na podstawie tej wiedzy dobierać mu odpowiednie formy aktywności. Tylko próbując dowie się, co sprawia mu największą radość i w czym jest dobry, a także odkryje swoje ukryte talenty. Jednak nie będzie mógł próbować, jeśli mu w tym nie pomożesz i nie umożliwisz testowania samego siebie.
Zrozumiałe jest, że największą satysfakcję przynoszą zdarzenia, które toczą się po naszej myśli. Dlatego na pewno największą radość przyniosłaby Ci kontynuacja przez Twoje dziecko podjętej przez Ciebie ścieżki lub realizacja przez nie Twoich niespełnionych ambicji. Pamiętaj jednak, że dziecko jest jednostką w wielu momentach bardzo niezależną od Ciebie, między innymi swoimi odczuciami, potrzebami, zainteresowaniami czy po prostu predyspozycjami. Nie zawsze musicie się we wszystkim zgadzać, a szczególnie wtedy, gdy chodzi o zainteresowania.
To, co dla Ciebie stanowi wyznacznik spełnienia oraz czynnik gwarantujący zadowolenie z życia, niekoniecznie musi być spójne z odczuciami dziecka. Możesz wspierać go w realizacji celów i próbować zainteresować konkretnymi tematami, jednak nie można oczekiwać, że zawsze zakończy się to sukcesem.
Czasami lepiej otwierać wszystkie drzwi, pozwalając na wybór tych, przez które przejdzie dziecko, niż uchylać wyłącznie jedne i siłą przepychać go przez ich próg. Droga, którą za nimi znajdzie, może być tzw. drogą przez mękę, która nie będzie gwarantować mu oczekiwanego szczęścia i satysfakcji.
Czy Ty zastanawiałaś się będąc już mamą, kim zostanie, kiedy dorośnie?
Dzieci trzeba wspierać w ich pasjach nawet jeżeli są one tylko chwilowe. Nie zrażać się kiedy dziecko po raz setny chcę zmienić zajęcia dodatkowe. One w ten sposób szuka swojej drogi 🙂
A jako Mama najbardziej bedzie mnie cieszyło jak syn będzie dobrym człowiekiem:-)
Pozdrawiam:-)
Ja powtarzam, że najważniejsze aby syn wyrósł na dobrego człowieka:-) to jako mamę będzie mnie cieszyło najbardziej:-) a jeżeli chodzi o zainteresowania dzieci to zgadzam się, że trzeba dziecko wspierać. I nie zrażać się kiedy po raz 100 zmienia zdanie co do zajęć dodatkowych. Dzieci w ten sposób szukają własnej drogi 🙂
Świetny artykuł!
Niestety niespełnione ambicje i presja rodziców tworzy chore sytuacje 🙁 Moje dziecko będzie szczęśliwe i samo sobie wybierze drogę ja mogę jedynie doradzić ale nigdy kazać!
Pozdrawiam cieplutko Kasia <3
Dzięki Kasiu za pozdrowienia <3. Zgadzam się z Tobą w 100% :).
Kim zostanie moje dziecko gdy dorośnie?
Liczę, że szczęśliwym człowiekiem.
Chyba każda z nas by sobie tego życzyła 🙂