Ubranka dla córeczki mam już przygotowane i spakowane do szpitala. Uprzednio je uprałam i wyprasowałam. Pierwszy raz prasowałam tak małe ciuszki i było to nadmiar nowe doświadczenie 🙂
Z proszków przeznaczonych dla niemowląt wybrałam do testowania Balsam do prania pieluszek, bielizny oraz odzieży niemowlęcej i dziecięcej Dzidziuś.
Producent zapewnia, iż balsam ten jest wzbogacony o system ochrony bieli i idealnie nadaje się do prania jasnych i białych tkanin, zapobiegając procesowi szarzenia.
Receptura produktu oparta jest na delikatnych środkach piorących, ekstrakcie z bawełny oraz cząstkach lipidów, które nie tylko pielęgnują tkaninę, ale stykając się ze skórą podczas noszenia ubranek, pomagają utrzymywać w dobrej kondycji jej naturalną, wodno-lipidową barierę. Ekstrakt z bawełny regeneruje i pielęgnuje tkaniny dzięki czemu stają się one miękkie i delikatne dla wrażliwej skóry dziecka i całej rodziny. Odpowiednio dobrana ilość kompozycji zapachowej jest bezpieczna dla skóry dziecka, a jednocześnie pozostawia pranie delikatnie pachnące.
Co bardzo ważne balsam nie zawiera wybielaczy optycznych, enzymów i alergenów. Produkt został przebadany dermatologicznie i alergologicznie. Cena jest bardzo przystępna, koszt to 12 zł. Opakowanie butelkowe z rączką, bardzo wygodne, zakręcane.
Jestem ciekawa jak sprawdzi się na bardzo uporczywych plamach np. z jedzenia. Ciąg dalszy recenzji nastąpi …. 🙂
A wy jakie proszki dla niemowląt stosujecie? Podzielcie się proszę swoimi opiniami w komentarzach!
ja stosuję płyn do prania Bebble. Polecam wypróbować bo skutecznie pierze i nie uczula
Dziewczyny a czym spieracie żółte kupki? Ja używam kapsułek jelp albo żelu jelp, piorę w 60 stopniach mimo ze na metce jest najcześciej pranie w 40 i nie spiera!!! Co dziwne, nie spiera nawet po wstępnym zapraniu szarym mydłem.
Kupki najlepiej spiera sie specjalnym mydelkiem odplamiajacym ktore mozna kupic w Rossmanie ,kosztuje ok 10 zl 🙂 🙂
Ja dla syna prałam wyprawkę w normalnym proszku – nie dziecięcym, i płukałam w lenorze. Nigdy nie miał z tego powodu żadnego uczulenia itd. Wolałam go przyzwyczajać od małego – polecenie mamy, teściowej, ciotek. I tak mnie zastanawia coś, bo w szpitalu w którym rodziłam nie musiałam mieć swoich ubranek (tylko na wyjście), tak więc szpital zapewniał odzież małemu na czas pobytu na oddziale, ubranka były znoszone po innych maluchach (bo przecież nie nowe) i jak myślicie, czy szpital wydawałby tyle kasy na kupowanie specjalnych hipoalergicznych proszków dla maluchów? Przeważnie po sn wychodzi się w 2 lub 3 dobie, więc dzieciątko ten czas „chodzi” w tych szpitalnych ciuszkach, po cesarce trzeba jednak swoje wyleżeć dłużej, więc maluch znów jest dłużej ubierany w szpitalne i nie słyszałam by dzieciaczki od moich znajomych czy w rodzinie miały uczulenia..
Ja używam tego proszku do prania: http://www.higiena.net.pl/produkty/srodki-czystosci/chemia-konsumencka/srodki-do-prania/proszki,2,10640 Jestem alergikiem, moje dziecko niestety też, ale na szczęście akurat ten proszek nas nie uczula. A przechodziłam już etap mało przyjemnego prania w occie i sodzie oczyszczonej albo w opiłkach szarego mydła.
Jestem alergikiem i ciągle mam na coś uczulenie. Jakiś czas temu znalazłem jednak informacje o tym produkcie i postanowiłem spróbować. Jest rewelacyjny. Nie zamienię go na żaden inny. Naprawdę warto spróbować. Polecam Good Wash.
Odradzam prania w proszkach dla dorosłych bo maluszki mają cieniutką skórę i mogą przeniknąć do krwinek może być później duży problem . Zdrówka dla maleństwa 😉
Ja używam dzidziusia ale ciuszki są szare nie dopiera :/ale nie uczula bo lovela okropnie uczuliła naszego smerfa tylko odradzam prać w proszkach dla dorosłych
Można dużo profesjonalnych ekologicznych środków znaleźć w sklepie online na http://ecovariant24.pl. Niskie ceny, wysoka jakość, polska produkcja. Najczęściej zamawiam od nich płyn do prania. Super sprawa, ubrania są lepiej doczyszczone i skóra mniej podrażniona. Same zyski.
Dość dobre płyny piorące z ekologicznych składników ma firma Eco Variant w ofercie w swoim sklepie – http://www.ecovariant24.pl . Cenowo myślę, że jest okej, zwłaszcza że normalnie za eko trzeba sporo dopłacać.
do 3 miesiąca życia małego używaliśmy Loveli, nie pamiętam dlaczego raz kupiłam Dzidziusia i synek dostał wysypki, testowaliśmy też płatki mydlane oraz płyn Biały Jeleń który naprawdę polecam 🙂 Od 3 miesiąca życia używamy Persil sensitive w płynie.
Ja również używam Persil i jestem bardzo zadowolona. Maluszek ma 3 tygodnie bardzo dobrze na niego reaguje. Proszek bardzo dobrze radzi sobie z zabrudzeniami. Polecam 🙂
Witajcie
Dla mam mieszkających w Belgi polecam Le Chat, świetnie pachnie, pierze i w ogóle jest super. Piorę nim wszystko 🙂
Kupiłam proszek z firmy Dzidziuś i Lovela 🙂 Wyprałam ciuszki w Dzidziusiu ponieważ piękniej pachnie. Synek ma przyjść na świat w październiku i zobaczymy czy będzie Mu sprzyjał 🙂 Pozdrawiam.
Ja jeszcze wyprałam całą naszą pościel i koce w dzidziusiu 😉 I ręczniki dla maluchów też 🙂
Ja zasugerowałam się opiniami na temat proszków, fakt to już było 4 lata temu, ale wybrałam dzidziusia – w proszku 🙂 Super, żadnego uczulenia, z dopieraniem różnie bywa, ale poważniejsze plamy teraz polewam odplamiaczem, zwykły brud schodzi w 40 st. Raz tylko wyprałam w BOBASIE i młodsza dostała uczulenia 🙁 Tamten wywaliłam, znowu w dzidziusiu piorę i jest ok.
Mam 2 letnią córeczkę. Do prania przez pierwszy rok życia używałam wyłąćznie DZidziusia – w proszku, białego i do kolorów bez żadnych płynów do płukania. Byłam bardzo zadowolona, dobrze wypierał, pranie ładnie pachniało a córcia nie miała żadnych podrażnień. Prałąm w nim ciuszki, tetrowe pieluszki i pościel córci. Tani, bezpieczny i przede wszystkim spisał się w 100% Polecam serdecznie!
Ja kupiłam lovele proszek i płyn do prania z Bobini ladnie pachną . Doby domysł koszule szpitalną oraz koszuli dla taty w których będzie nas odwiedzał wyprałam w proszku dla naszej kruszynki . Oczekujemy naszej Oleńki 22 sierpnia .
Drogie dziewczyny, miała okazje przetestować już serię „Dzidziuś” i jest bardzo dobra, ale najbardziej przypadł mi do gustu płyn do płukania „Bambi”- niedrogi(6-7zł/l) a gęsty,wydajny i ładnie pachnie. „Lovela” też jest ok ale „Dzidziuś” ładniej pachnie i jest tańszy.
Dodam,że moja córcia nie jest alergikiem itp. Pranie płukałam także w Silanie i Lenorze – sensitiv i także nie było żadnego uczulenia. Jak trochę podrosła tzn tak miała z pół roczku to mieszałam proszek dla dzieci z proszkiem normalnym w wersji sensitiv(E czy Vizir) ponieważ z plamami po jedzeniu same proszki do dzieci o zazwyczaj radzą sobie słabo.Warto się także zaopatrzyć w jakiś dobry odplamiacz. Pozdrawiam
Miałam jelpa -ale jeśli chodziło o spranie poplamionych ubranek od kupki to nie dopieral. Na dodatek zostawiał plamy ba ciemnych kolorach. Nie miał żadnego zapachu. Z ubranek po wypraniu tj. Się kurzylo. Kupiłam teraz proszek i płyn do szukania Dzidzius. Dopiera ładnie, fajnie pachnie. Jestem zadowolona. A synus nie ma od niego uczulenia.
Ja polecam Dzidziusia – jest super i połowę tańszy od loveli 🙂
Ja polecam Dzidziusia, używam go od samego początku i nie zamieniłabym go na żaden inny.
Ja od początku używałam proszku do prania Jelp i bardzo jestem z niego zadowolona. Jednak ostatnio mąż kupił płyn do prania Lovela i w sumie nic niepokojącego nie zauważyłam czyli zdaje egzamin 🙂 Jednak nastepnym razem chcę spróbować żelu do prania Jelp 🙂
Ja polecam dzidzius i lovela proszek oraz plyn do prania dzidzius. na plamy z jedzenia mydelko dr beckam(jakos tak to sie pisalo), do kupienia w rosmanie. jest rewelacyjne
U nas zdał egzamin na 100%. Jeszcze przed porodem wyprałam ubranka i do dziś jestem zadowolona. A najbardziej podoba mi się to że białe bluzeczki nie tracą świeżej bieli 🙂 Dziękuję pieluszka to metoda prób i błędów 🙂
Wszystko dla naszych maluszków 😉
a ja piorę właśnie w „dzidziusiu” i jestem bardzo zadowolona 🙂 polecam
Młoda Mamo, dzięki za wskazówkę.. ! Z tą pieluszką to zarąbisty pomysł! 😀
Ale Persil sprawdza się w 100%?
Ja piorę wszystko w persilu przeznaczonym dla niemowląt. Jedna rada tak jak już koleżanka wspomniała do prania swoich i partnera ubrań stosuj ten sam proszek. A jak będziesz miała gości staraj się kłaść pieluszkę tetrową przy policzku maleństwa. Tak by dzidzia nie miała styczności z cudzymi ubraniami. Bo np. Ciocie czy babcie mogą być spryskane perfumami a potem dzieciątko może dostać wysypki.
Super! Razem z czytelniczkami bloga będziemy czekać na twoją opinię!! 🙂
Ja kupiłam proszek i płyn z Persila seria dla noworodków i niemowlaków. Poza tym dużo dobrego słyszałam też o „Dzidziusiu” 🙂 Najwcześniej o swoich spostrzeżeniach napiszę w październiku jak mój Skubaniec pojawi się na świecie 😀
Ja również zdecydowałam się na Lovelę płyn i proszek bo słyszałam dobre opinie ale jeszcze nie miałam okazji używać bo dopiero szykowanie wyprawki przede mną 🙂
Szczerze polecam Lovelę. Kupiłam również płyn do prania Bobini i świetnie sprawdza się do przepłukania delikatnych rzeczy.
Cześć! U mojego synusia, który ma AZS, także sprawdziła się lovela. Aha i nie zapomnij wyprać także swoich ubrań, przede wszystkich koszul do spania w tym samym proszku/żelu co ubranka dziecka 🙂
Świetna uwaga dziękuję Renia!
Wow na fanpagu PamietnikMamy też Lovela górą 🙂
Ja używam cały czas LOVELA i jestem bardzo zadowolona, myślę, że mój synek też 🙂
Kupiłam proszek i płyn firmy Lovela. Zobaczymy jak się sprawdzi . Synek przychodzi na świat 30 lipca.