Chcę się z Wami podzielić fantastycznym i bardzo prostym przepisem na bananowe muffiny. Przepis pochodzi z książki autorstwa Grażyny Bober-Bruijn – Pyszne Do Pudełka. Muffiny robiłam już dobre kilka razy i mojej rodzinie bardzo smakują. Takie muffiny możesz serwować dzieciom jako przekąskę lub deser. Jeśli masz już dzieci w wieku szkolnym, muffiny mogą stanowić wspaniałe drugie śniadanie do szkoły. A dla Ciebie będą idealnym dodatkiem do lunchu w pracy.
Jeśli lubisz gotować dla swoich bliskich i szukasz nowych inspiracji tutaj znajdziesz z pewnością ciekawe propozycje. Ze wszystkich książek przedstawionych poniżej korzystam i jak najbardziej mogę Ci je polecić. Składniki potrzebne do przygotowania domowych dań są ogólnodostępne a same przepisy nieskomplikowane i proste w realizacji. Jeśli dopiero Twój maluch wkracza w fazę rozszerzania diety to książka autorek Karin Knight oraz Tiny Ruggiero pt. „Najlepsze na świecie domowe jedzenie dla dzieci” z pewnością sprawi, że przyrządzanie smacznych i zdrowych posiłków okaże się dla Ciebie naprawdę łatwe. Poradnik zawiera przepisy na proste i zdrowe posiłki dostosowane do kolejnych etapów rozwoju malucha – […]
Planuję dodawać więcej przepisów na zdrowe zupy dla dzieci. Dzisiaj chciałam zachęcić was do ugotowania dzieciom krupniku ale zamiast kaszy jęczmiennej użyjcie kaszy jaglanej (jest bezglutenowa). Wypróbujcie koniecznie tą wersję. Ja i Natalka ją uwielbiamy. O tym jak kasza jaglana pozytywnie wpływa na nasze zdrowie pisze Pani Stefania Korżawska w swoich książkach, które wam polecam. Kasza jaglana wzmacnia odporność, jest idealna dla alergików oraz dla wszystkich będących na diecie bezglutenowej. Jako jedyna kasza jest zasadotwórcza w procesie trawienia. Więcej o kaszy jaglanej poczytać można także tutaj. Ja robię krupnik na mięsie drobiowym. Składniki: jedno skrzydło z indyka; 2 marchewki 1 […]
Jak wiecie Natalka postawiła swoje pierwsze samodzielne kroki dopiero po ukończeniu 16 miesiąca a już w moim odczuciu zdążyła wszystkie te miesiące nadrobić z nawiązką. Wszędzie jej teraz pełno i weszłaby w najmniejszą dziurę. W domu nie mamy jeszcze kanapy ani stołu dlatego ma dużą przestrzeń do szaleństw i biegania. Rano po śniadaniu włączam jej piosenki i tańczy sama, podnosi rączki do góry, obraca się i mnie woła żebym zobaczyła jak tańczy. Czasem i mnie poniesie i tańczymy razem :). Piosenki o słoniach z kokardkami na ogonie, o gruszce, która chciałaby być tak szczuła jak pietruszka, o Rzymie, który jest […]