„Nie czas umierać” – moja recenzja Bonda
Ten, kto przyzwyczaił się do Jamesa Bonda w roli twardziela, którego nikt nie był w stanie złamać, będzie musiał zmienić zdanie. „Jeszcze nie czas umierać” pokazuje drugą twarz agenta 007. Kiedy wybierałam się z koleżankami do kina, oczekiwałam tego co zwykle: szybkich pościgów, niebezpiecznych sytuacji, męskiego uroku i dżentelmena w każdym calu. Już początek filmu mnie zaskoczył. Boski James, grany kolejny raz przez Daniela Craiga, jest już na „emeryturze”. Pożegnał się z Londynem, odebrano mu licencję na zabijanie, więc wypoczywa. Oczywiście nie sam, lecz z piękną Madeleine, z którą łączy go miłość. Zakochani nie marnują czasu, spędzają go razem, na […]