Niechęć do większych kawałków, grudek w jedzeniu u 10 miesięcznego dzieciaczka
Witam,
Mam problem z moim 10-cio miesięcznym synkiem. Mały od początku był niejdakiem i wiele zdrowia mnie kosztuje czasem i po dziś dzień karmienie go. Obecnie ma skończone 10 miesięcy i chciałabym, aby próbował jeść bardziej stałe posiłki tj. np ciasteczka po 7 miesiącu czy kawałek chlebka, bananka itp. Jednak mój mały nie akceptuje absolutnie większych cząstek. Nie daję rady nawet z posiłkami ze słoiczków po 6 miesiącu. Od razu sprawia wrażenie, że się krztusi i ostatecznie zdaża się, że wymiotuje. Ja mam od razu strach w oczach, bo wygląda to tak jakby się naprawdę zakrztusił. Boję się więc mu dawać tego typu posiłki, bo za każdym razem jest to samo. Próby dawania mu ciastek czy chrupek kończą się podobnie – czyli krztuszenie się. Tak jakby nie potrafił tego rozdrobnić w buzi i przełknąć – a dodam, że ma już osiem zębów!!! widzę, że ma potrzebę gryzienia, bo wyciąga rączki i chętnie odgryza kawałki, ale nie umie ich przełknąć czy rozdrobnić. Czy któras z Mam ma może dla mnie jakieś rady? Bedę wdzięczna. Pozdrawiam:)