Nocne karmienie
Witam. Moja córeczka ma 10 m-cy. Odstawiam Ją od piersi i całkiem dobrze nam idzie. Zostało jedno karmienie w nocy. Problem w tym, że nie wiem jak sobie poradzić z eliminacją także i tego karmienia. Córka dostaje kolację (kasza kukurydziana/płatki jaglane na wodzie lub z odrobiną mleka migdałowego/krowiego) około godz. 20, przebudza się o północy, wypija wodę i dalej śpi. Aż do godz. 3-4, kiedy woda już nie wystarcza i muszę dać Jej pierś. Córka nie używa i nigdy nie używała smoczka, butelki i nie przełknie mleka modyfikowanego. Może któraś z mam miała podobny problem? Pozdrawiam