WYBUCHY ZŁOŚCI U 2,5 LATKA JAK SOBIE Z TYM RADZIĆ
MAM SYNKA 2,5 LATKA , SPRAWA JEST TAKA , IŻ ZŁOŚCI SIĘ ON NA KAŻDYM KROKU , PODAM PARĘ PRZYKŁADÓW : PROSZĘ GO ŻEBY WYRZUCIŁ COŚ DO ŚMIECI ON MÓWI , ŻE WYRZUCI I ZARAZ , ŻE NIE WYRZUCI, I TAK PARĘ RAZY W KOŃCU SAMA TO WYRZUCAM A ON WTEDY WPADA W HISTERIĘ I STRASZNIE PŁACZE , ŻE ON TO CHCIAŁ WYRZUCIĆ , I AK W KÓŁKO Z ZABAWKAMI , JAK SZŁA DO PRACY CHCIAŁA DAĆ MU BUZIAKA ON MÓWI ŻE NIE DA , POTEM ŻE DA I TAK PARE RAZY JA ZREZYGNOWANA TŁUMACZĘ ŻE MUSZĘ WYJŚĆ DO PRACY A ON SIĘ CIESZY I NIE CHCE DAĆ , A JAK WYSZŁAM I NIE DAŁAM BUZI TO ZROBIŁ HISTERIĘ SIOSTRZE BO TO ONA Z NIM SIEDZI W DOMKU JAK IDĘ DO PRACY , TAK PŁAKAŁ ŻE NIE MGŁA GO USPOKOIĆ PRZEZ PÓŁ GODZINY , NIE WIEM CO Z TYM ZROBIĆ , STAJE SIE TO NIE DO WYTRZYMANIA, BO NA PLACU ZABAW TEŻ TAK JEST , HISTERYZUJE I LUDZIE SIĘ PATRZĄ , MASAKRA JAKAS JAK TEGO UNIKAĆ I JAK MAM REAGOWAĆ , BO TO JEST MĘCZĄCE DLA MNIE I DLA NIEGO BIDULKA SAMEGO , DZIĘKUJĘ I POZDRAWIAM